Wielcy riszi starożytności przekazali nam święte ideały. Z kultury i
tradycji Bharatu powinniśmy wybrać pewne aspekty, które mają
zastosowanie w naszym życiu codziennym. Wypowiedzi tych wielkich riszich
są oparte na ich osobistych doświadczeniach w życiu pełnym szczęścia i
błogości. Ścieżki, którymi podążali, można nazwać złotymi. Ich słowa to
słowa prawdy. Kierowali się własnym doświadczeniem. Cokolwiek robili,
wspierało to pomyślność świata i niosło szczęście ludziom. Niestety,
dzisiaj człowiek poszedł w stronę niemal odwrotną. Myślimy, że wszystkie
nakazy przekazane nam przez przodków są pełne przesądów i że opierają
się na głupich i słabych ideach. Jeśli mamy do czynienia rzeczywiście ze
ślepą wiarą lub przesądami i można to wykazać właściwym rozumowaniem,
każdy się z tym zgodzi. Ale gdy ludzie ślepą wiarą i przesądami nazywają
wszystko, czego nie lubią i czego nie mogą zrozumieć, trzeba to po
prostu przypisać ekscytacji ich umysłu, a tego rodzaju stwierdzenia mogą
być tylko samolubnymi słowami wypowiadanymi z egoistycznych pobudek.
Uczniowie i studenci!
Dzisiaj opowiem wam tylko o tym, jak powinno wyglądać właściwe
zachowanie w waszym życiu codziennym i jak powinniście kontrolować swoje
odżywianie i styl życia. Wielu ludzi, szczególnie ci, którzy wierzą w
Boga, myślą, że przed jedzeniem powinni powtórzyć 15. rozdział Gity.
Uważają, że przez to powtórzenie ofiarują posiłek Panu, a potem będą
mogli spożyć ofiarowaną potrawę. Uczniowie, którzy uczestniczą w tych
letnich seminariach, wiedzą, że w naszym hostelu przed posiłkiem zwykle
powtarzają pewne wersety i ofiarują ten posiłek Panu, a następnie
spożywają go. Nie powinniśmy odrzucać tego zwyczaju jako czegoś
niemądrego. Musimy doświadczyć znaczenia i treści tych wersetów.
Dawno temu jeden z królów odprawiał jadżnię (ofiarę), na którą zebrał
licznych panditów (uczonych). Wśród nich było dwóch, którzy przywykli do
przestrzegania pewnych tradycji. Jedna z tych starożytnych tradycji
polegała na tym, że podczas podróży nie należało jeść w domach. Wcześnie
rano należało zebrać pożywienie w zawiniątko i posilić się dopiero
podczas podróży. Ci dwaj pandici w drodze na jadżnię około południa
dotarli nad rzekę, gdzie znaleźli drzewo z dobrze zacienionym miejscem.
Usiedli pod nim, by spożyć swój popołudniowy posiłek. Mieli w zwyczaju
codziennie myśleć o Bogu, ofiarować Mu pożywienie i dopiero potem je
spożywać. Tego dnia też zaczęli od przeczytania 24. wersetu z 4.
rozdziału Gity, który zaczyna się od zwrotu Brahmarpanam (brahman jest
ofiarowaniem). Gdy recytowali ten werset, usłyszeli hałas na figowcu,
pod którym siedzieli. Pomyśleli, że to wiatr spowodował ocieranie gałęzi
o gałąź, wywołując hałas, dlatego to ich nie zaniepokoiło i kontynuowali
swoją modlitwę. Zaczęli wypowiadać 14. werset 15. rozdziału Gity.
Podczas recytacji byli całkowicie pochłonięci myślami o Bogu. Gdy w
takim stanie powtarzali ten werset, stwierdzili, że stanął przed nimi
mahapurusza (wielki święty). Wstali i oddali cześć tej wielkiej
osobistości. Ona zaś przedstawiła się jako gandharwa (niebiańska istota)
i wyznała, że wiele lat temu pewien riszi rzucił na nią klątwę, dlatego
mieszkała na tym figowcu. Teraz dzięki modlitwom wypowiedzianym pod tym
drzewem została wyzwolona.
Następnie gandharwa oddał cześć obu panditom i powiedział: "Wiem, dokąd
idziecie i dobrze znam waszą misję. Zamierzacie wziąć udział w
zgromadzeniu, które zwołuje król. Muszę spłacić wam dług za uwolnienie
mnie z klątwy. Wstąpię do umysłu króla i dopilnuję, byście zostali
sowicie wynagrodzeni". Uczeni ci przybyli na zgromadzenie zorganizowane
przez króla, ale było tak tłoczno, że przez tłum ludzi nie mogli zbliżyć
się do króla. Usiedli w kącie i patrzyli na króla. Wielcy święci nigdy
nie rzucają słów na wiatr. Zgodnie z obietnicą złożoną przez gandharwę
król z własnej inicjatywy zwrócił uwagę na tych dwóch uczonych.
Następnie podszedł do nich, pokłonił się im i poprosił, aby przeszli do
pierwszego rzędu i tam usiedli. Zaprosił ich także, aby wykazali się
swoją uczonością. Na zakończenie posiedzenia tego dnia król był
niezmiernie zadowolony z ich wystąpień, dlatego obdarował ich wieloma
wioskami i dopilnował, by żyli szczęśliwie przez resztę swoich dni.
Zauważmy, że ten wielki święty uczył, jak można obejść wiele
przyziemnych problemów i przeszkód i jak zdobyć duchowe
błogosławieństwo. Gdy ktoś chce pójść ścieżką duchowości, napotka wiele
światowych problemów i przeszkód. Okazję do skorzystania z duchowej
ścieżki możemy zdobyć tylko wtedy, gdy zdołamy pokonać takie przeszkody
na naszej drodze.
Ponieważ pandici potrafili przejść kłopoty i podążać duchową ścieżką,
wrócili do własnych wiosek i doświadczyli szczęścia dzięki otrzymanym
darom. Celem naszego myślenia o tym szczególnym wersecie w 15. rozdziale
Gity jest powodzenie w doczesnych sprawach i pokonanie przeszkód na
duchowej ścieżce. Rodzaj spożywanego jedzenia różnorako wpływa na to, z
czym się spotkamy w przyszłości. Spożywany pokarm określa rodzaj idei,
jakie w nas się rodzą.
Gdy podczas jedzenia wypowiadamy ekscytujące słowa, będą się w nas też
rodzić idee z nimi związane. Powinniśmy zapamiętać, że gdy się kąpiemy,
gdy siadamy do dhjany (medytacji) lub gdy jemy posiłek, nie powinniśmy
myśleć o innych czynnościach ani innych ideach. Zaszkodzi nam także
nadmierna gadatliwość podczas jedzenia. Nie powinniśmy w ogóle
rozmawiać, gdy jemy. Ten szczególny werset musimy wyrecytować z radością
w sercu i z nabożeństwem i dopiero potem zacząć jeść. Dzięki temu
wszystko, co zostało ofiarowane brahmanowi, stanie się prasadem
(poświęconym pokarmem), który otrzymujemy jako dar od brahmana.
Werset ten mówi, że pożywienie przyjmuje sam Bóg, który jest w was w
ludzkiej postaci. Dlatego zmienia to nasze pożywienie w pożywienie dla
Boga. Przystępując do jedzenia, nie powinniśmy być pobudzeni, nie
powinniśmy ulegać namiętności, lecz jeść w pełni uspokojeni. Nawet gdy
nie możemy prowadzić dżapy, tapy czy jagi (powtarzania imienia, ascezy
czy obrządku ofiarnego), jeśli przynajmniej zadbamy o taki sposób
jedzenia, rozwiniemy dobre idee. Natura ognia określa rodzaj
wydzielanego dymu. Rodzaj tego dymu określa rodzaj tworzącej się chmury.
Rodzaj powstałej chmury określa rodzaj padającego z niej deszczu. Rodzaj
deszczu określa rodzaj zbiorów. Rodzaj zbiorów określa rodzaj
otrzymywanego z niego pożywienia. Rodzaj pożywienia, jakie przyjmujemy,
określa nasze idee. Jedzenie odpowiada za wszystkie nasze idee. Jeśli
spożywamy sattwiczny (czysty) pokarm, siedząc w czystym miejscu,
będziemy mieli czyste idee. Wtedy też istnieje duże prawdopodobieństwo,
że rozwiniemy duchowe idee.
Jeśli chodzi o czystość jedzenia, powinniśmy uważnie baczyć na trzy jej
aspekty. Pierwszym jest czystość artykułów używanych do gotowania.
Drugim - czystość naczynia, w którym chcemy gotować. Artykuły i naczynie
możemy, oczywiście, oczyścić. Trzeci aspekt dotyczy czystości procesu
gotowania. Tę czystość nie jest łatwo osiągnąć. Wymaga to trwania przy
dobrych ideach przez cały proces gotowania.
Jednak nawet gdy wystąpią uchybienia w tych trzech aspektach czystości -
czystości artykułów, naczynia i procesu gotowania - pożywienie stanie
się czyste, gdy przed zjedzeniem ofiarujemy je paramatmie. Ofiarując
Panu pożywienie zapewniamy te trzy różne rodzaje czystości. Dlatego nasi
przodkowie mówili, że jeśli chodzi o pożywienie, powinniśmy przestrzegać
tych zaleceń. Niestety, dzisiaj gdy ktoś jest głodny, nie dba o to, co
je, w jakim hotelu je, ani jakie pożywienie je. Zje wszystko.
Riszich starożytności już nie spotykamy. Spotykamy tylko ludzi, którzy
udają świętych. Dlatego też ich stan pogarsza się z dnia na dzień,
dochodząc do upodlenia. Niewątpliwie, będziemy mogli wznieść się wysoko
tylko wtedy, gdy pójdziemy ścieżką wytyczoną przez przodków i
zaakceptujemy wedyjską dharmę. Zwyczaj obdarzania ludzi wioskami za
szczególne zasługi, praktykowany przez królów, obecnie zanika. Dlaczego
tak się dzieje? Przyczyna tkwi w zmianach, jakie zaszły w stylu życia.
Swoje piętno odciska cywilizacja i zapożyczone tradycje, jakie
przyjęliśmy. Wzrasta egoizm, a jednocześnie maleje bezinteresowność i
pomaganie innym. Serce staje się coraz surowsze. Inteligencja wzrasta,
ale dobre cechy maleją. Wszystkie wstrząsy i niepokoje na świecie
wywodzą się z naszych własnych zwyczajów w odżywianiu się.
Możecie być głodni, ale mimo to musicie starać się znaleźć czyste
miejsce na posiłek i jeść czyste pożywienie. Gdy macie takie czyste
pożywienie, musicie najpierw ofiarować je Bogu i potem jeść. Wszędzie,
nie tylko tu, gdy przystępujecie do jedzenia, powinniście pamiętać o
tych czterech wersetach, wypowiadać je, ofiarować pożywienie Bogu i
dopiero wtedy jeść. Jeśli wśród was są tacy, którzy nie znają tych
wersetów, mogą sobie zapisać, aby je recytować i stać się godnymi
obywatelami Bharatu.
*
*    *
Tłum. Kazimierz Borkowski
Red. Izabela Szaniawska
Źródło: www.sssbpt.info/english/sum1977.htm