Słuchając dźwięków skupiacie się na tym, co dociera do waszych uszu.
Śpiewając pieśni wysławiające Boga kontemplujecie ich treść, z
wdzięcznością wielbiąc Boga obecnego w waszych sercach. Połączcie to
śpiewanie ze służeniem, a nawiążecie głęboką przyjaźń z Bogiem, dzięki
której będziecie mogli dotrzeć do Boga. Choć ciał jest wiele, to łącząca
je miłość jest jedna. Zatem nieustannie rozwijajcie swą przyjaźń z Bogiem.
Świat jest pełen dźwięków. Śabda brahman - cały wszechświat wyłonił
się z dźwięku. Istnieją dźwięki dobre i złe, i wiele innych rozmaitych
dźwięków. Dźwięk może darzyć szczęściem lub przynosić nieszczęście,
napawać odwagą lub lękiem. Zatem nie lekceważcie dźwięków. Najwyższe,
najszlachetniejsze i najbardziej dobroczynne są boskie dźwięki. Każdy
może radować się dobrymi dźwiękami i dzielić się nimi z innymi.
Istnieją cztery rodzaje dźwięków. Pierwszy, niszabdha, to dźwięki bez
słów. Suseptamu to dźwięki oddziałujące dobroczynnie na słuchacza.
Trzeci, bhajankaraszabdamu - to dźwięki napawające lękiem, czwarty,
śanti szabdamu - to dźwięki darzące spokojem.
Istnieją również dewa szabdamu - boskie dźwięki. Słuchanie ich
prowadzi do Boga, natomiast dźwięki, które nie są święte, wypaczają
ludzki umysł.
Dźwięk może zmienić człowieka. Ludzie, w odróżnieniu od zwierząt, które
tylko jedzą, piją, śpią i bawią się, mogą uświadomić sobie swoją
boskość. Dzięki swojej wielkości i szlachetności ludzie są wyjątkowymi
stworzeniami. Celem ludzkości jest anandanam (radość, szczęście i
błogość), spokój i wyzwolenie. Tego szczęścia i wiecznej radości nie
może dać świat, a jedynie kontemplacja Boga.
Widja! "Wid" znaczy mądrość, a "ja" oznacza to, co przynosi edukacja.
Prawdziwa edukacja to wzrastanie w boskiej wiedzy. Człowiek musi wiele
się nauczyć, aby osiągnąć samopoznanie.
Ojciec Prahlady, demoniczny król Hiranjakasipu, nienawidził Boga.
Zapytał swojego syna: "Czego nauczyłeś się od swego guru?". Prahlada
powiedział: "Poznałem wielką tajemnicę". "Co to takiego?" - zapytał
Hiranjakasipu. "Om namo Narajanaja" - zaśpiewał Prahlada. (Jest to
asztakszari, mantra mająca 8 sylab). Ojciec wpadł we wściekłość.
Krzyknął "Ty szalony głupcze!" i poszedł do nauczyciela. Skrytykował go,
że zanieczyszcza umysły dzieci i nakazał uczyć tylko tego, co jest w
podręcznikach.
Nauczyciel starał się wyjaśnić, że mantra jest dźwiękiem, a przy pomocy
dźwięku można osiągnąć każdy efekt. Dźwięk jest bowiem odpowiedzialny za
wszystkie uczucia: szczęście, smutek, gniew itd. By to udowodnić,
poprosił małego chłopca, by rozkazał królowi natychmiast wyjść z klasy.
Hiranjakasipu wpadł we wściekłość. Nauczyciel rzekł: "Wpadłeś, królu, w
złość, a nikt cię nie uderzył, ani nie skrzywdził. Twój gniew wywołało
jedno krótkie zdanie". Przez dźwięk można jednak uzyskać również święte
rezultaty, szczególnie, jeśli jest to święty dźwięk boskiego imienia.
W dawnych czasach, gdy nie było jeszcze elektryczności, ulice Kaśi
oświetlały lampy oliwne. Człowiek odpowiedzialny za oświetlenie jednej z
ulic, był gorącym wielbicielem Boga. Czyszcząc szkło lamp nieustannie
śpiewał imię Boga i lampy te świeciły bardzo jasno. Na innych ulicach
światło lamp było przyćmione. Ten przykład ilustruje, że imię Boga ma
wielką moc oczyszczania i oświecania.
Nie módlcie się o rzeczy tego świata, proście raczej o to, co
transcendentalne. Ludzie pragną pracy, awansu, dzieci, zdrowia itd.
Módlcie się stale o wieczną błogość i radość, które są Bogiem. Proście
Go: "Proszę, podaruj mi tę czystą miłość, która jest Tobą!".
Błogość jest domeną serca - jest wieczna, niezmienna i chwalebna, zaś
szczęście związane jest z umysłem, więc jest przemijające. Wyzwolenie
oznacza wieczną błogość.
Pewnego razu Śankaraczarja zawędrował ze swymi uczniami na brzeg
Gangesu. Zobaczył siedzącego pod drzewem człowieka, który deklamował
zasady gramatyki sanskryckiej. Zapytał go, co robi. Człowiek ów śpiewał
dalej, więc zadał kolejne pytanie: "Dlaczego to śpiewasz?". Człowiek
odparł: "Aby osiągnąć wiedzę". Śankaraczarja zapytał: "A po co ci
wiedza?". Człowiek oznajmił: "By móc pracować dla króla i osiągnąć
pozycję, bogactwo i bezpieczeństwo". Śankaraczarja powiedział: "Ty
głupcze! Nikt nie zapewni ci bezpieczeństwa prócz Boga. Świat jest
przemijający i pełen cierpienia. Jak więc mógłby zapewnić ci trwałe
szczęście?! Nie, nie. Musisz znaleźć schronienie w boskim imieniu".
Wyśpiewujcie więc imię Boga w tej erze kali. Dzięki tej praktyce małe
drzewo (życie) stanie się wielkim drzewem pełnym owoców.
Wibracje stworzone przez śpiewanie boskiego imienia oddziałują na
wibracje myśli. Czyste boskie myśli prowadzą do wyzwolenia. Umysł jest
jak szalona małpa, ciało jest jak bańka mydlana. Ciało nie jest ważne.
Ważne jest szczęście mieszkańca ciała, a nie ciało. Tylko dzięki boskiej
łasce można osiągnąć wyzwolenie. Śpiewajcie imiona Boga, nie marnujcie
czasu. Nie marnujcie życia. Zmarnowany czas to zmarnowane życie. Nie
marnujcie czasu, życia i energii. Doświadczajcie radości i pomagajcie
innym osiągnąć błogość.
Było dwóch braci: Śantidewa i Dżnianadewa, którzy razem wędrowali przez
las. Śantidewa poszukiwał Boga poprzez oddanie, a Dżnianadewa za pomocą
mądrości. Spragnieni dotarli do głębokiej studni. Nie wiedzieli jednak,
jak zaczerpnąć z niej wodę. Dżnianadewa wpatrywał się w las i uzyskał
wizję, że wszystko jest jednością, że wszystko jest Bogiem. Mocą tej
wizji zmienił się w ptaka i sfrunął do studni, aby napić się wody.
Śantidewa usiadł przed studnią śpiewając imię Boga i woda sama przyszła
do niego. Nie ma potrzeby, by zmieniać swoją postać lub wykonywać trudne
praktyki, aby otrzymać łaskę Boga.
Magnes przyciąga żelazo. Nie może przyciągać złota lub srebra. Bóg jest
jak magnes, a jego wielbiciele są jak żelazo. Ludzie, których świat
ceni, tacy jak naukowcy, doktorzy, filozofowie, uczeni, politycy mogą
być jak złoto i srebro, ale magnes ich nie przyciąga. Bóg przyciąga
tylko oddanych wielbicieli. Są oni jak żelazo, lecz żelazo może pokryć
się rdzą i kurzem ziemskich pragnień, a wtedy magnes nie przyciąga go z
wystarczającą siłą. Jeśli usuniecie ten nalot, Bóg poprowadzi was do
wyzwolenia. On nieustannie sprawdza, czy nie pokrywa was kurz doczesnych
pragnień. Ów kurz przeradza się w rdzę, a rdza pozbawia żelazo jego
charakteru i siły. Oto dlaczego musisz codziennie oczyszczać swoje serce
za pomocą namasmarany - powtarzania imienia Boga.
Darszan to widzenie Boga, sparszan to dotknięcie Jego stóp, a sambhaszan
to rozmowa z Bogiem. Darszan uwalnia od wszystkich grzechów, sparszan
uwalnia od konsekwencji poprzednich uczynków, a sambhaszan odsuwa
wszelkie nieszczęścia. Dzięki łasce boskej twoje serce może zostać
oczyszczone.
Tak wiele osób przyjeżdża tu z daleka, ponosząc wielkie wydatki, aby
zaznać miłości. Wszyscy musicie być pełni miłości. Gdy staniecie się
miłością, wszyscy z tego skorzystają.
Nie ma pokoju na świecie. W ludzkich sercach króluje niepokój. Tylko
kontemplacja Boga i śpiewanie boskiego imienia może zapewnić światu
pokój i bezpieczeństwo.
Dźwięki są wszędzie, ale nie wszystkie są korzystne. Źródłem dobrych
dźwięków jest powtarzanie imion Boga i przynosi to korzyść wszystkim.
Kiedy śpiewacie bhadżany to śruti (ton), tal (rytm) i tabla tworzą
harmonię, czego rezultatem są korzystne dźwięki. Pudło śruti to umysł,
table są jak słowa, a tal można przyrównać do działania. Kiedy umysł
(myśli), słowa i czyny działają unisono, razem (jako triputi - trójca),
osiągamy boski błogostan.
Na zakończenie dyskursu Swami zaśpiewał bhadżan Sai bhadżana bina sukha śanti nahin.
Tłum. Bogusław Posmyk
Źródło: Sai Ram 74/2011 (from Discourses in Kodaikanal 1997)
(isdk)