Idąc duchową ścieżką, przede wszystkim trzymaj się z dala od złego
towarzystwa. Powiedz mi z kim przebywasz, a powiem ci, kim jesteś. Miej
za przyjaciół tylko dobrych ludzi. W złym domu węże też stają się złe.
Wąż może ukąsić tylko raz, a źli ludzie przekazują truciznę zawsze: w
dzień i w nocy.
Karna był wielkim bohaterem. Odważniejszym od Ardżuny. W złym
towarzystwie stał się jednak złym człowiekiem. Dlaczego? Kiedy macie
wszelkie siły, a brakuje wam boskiej mocy, nic wam się nie powiedzie.
Prawdziwa siła jest boską siłą. W dobrym towarzystwie łatwiej prowadzić
pobożne życie.
Nie wystarczy jednak uciec od złego towarzystwa. Musimy trzymać się
dobrego towarzystwa, porzucić wady i rozwijać zalety. Życie jest jak
ocean z falami zmartwień i radości. Przywiązywanie się i odwiązywanie -
to procesy naturalne dla człowieka. Związawszy się z dobrym
towarzystwem, a odwiązawszy od złego, człowiek pójdzie w kierunku świętości.
Czym jest zasługa? Niektórzy myślą, że zasługa to przekazywanie rzeczy
na cele dobroczynne i pomaganie innym. Ale prawdziwe znaczenie zasługi
to "paroupakara". "Paro" znaczy duch, "upa" oznacza to, co jest w
bliskości Boga, a "kara" to praca. Czyny, które zbliżają nas do Boga są
"paroupakara". Człowiek chciałby cieszyć się bliskością świętej boskości.
Człowiek musi trzymać się trzech zasad:
— mówienia prawdy — prawda jest Bogiem i mówienie prawdy jest moralną
dharmą,
— dharmy, nazywanej drogą drogocenną; prawda jest bardzo cenna,
— niemówienia nieprawdy, bo prawda jest wszystkim droga.
Zharmonizowanie tych zasad to połączenie ścieżek: moralnej, dharmicznej
i duchowej. Każdy powinien wejść na ścieżkę prawdy i wypełnić swe życie
słodkimi słowami.
Wiele osób myśli, że pieniądze są wszystkim, że świat opiera się na
pieniądzu. Inni wierzą, że dharma jest podstawą świata. Swami mówi
"Nie!". Najważniejsze jest współczucie, które jest tchnieniem życia.
Każdy człowiek posiada serce, które współczuje. Obowiązki muszą być
wykonywane ze współczuciem. Dzięki współczuciu świeci słońce i księżyc.
Dzięki współczuciu mamy dzień i noc. Nie ma wyższego Boga niż współczucie.
Współczujące serce to świątynia Boga. Powinniśmy wszystko czynić ze
współczuciem. Każde serce jest pełne współczucia. Jeśli ktoś mówi
szorstko, akceptuj to ze współczuciem. Tylko dzięki współczuciu i
miłosierdziu spełnisz swoje życie. Nawet gdy jest się braminem czy
królem, oddaje cześć Bogu, ćwiczy jogę czy ascezę i śpiewa imiona boskie
- nic z tego nie przyniesie pożytku, bez współczucia. Serce wypełnione
współczuciem jest niezwykle ważne. Chociaż współczucie jest naturalną
ludzką cechą, człowiek tego nie rozumie i nie potrafi żyć ze
współczuciem. A świat jest nim wypełniony i na współczuciu się opiera.
Każdy ma współczujące serce, lecz nie wie o tym. Bez tego nie mógłby
żyć. Filozofie, religie, narody, języki mogą być różne, lecz serca są te
same.
Prawda jest tylko jedna i obecna we wszystkim. Objawiają ją Wedy.
Woda posiada wiele nazw: 'neru' - w telugu, 'water' po angielsku, 'jaka'
w sanskrycie, 'pani' w hindi, lecz materialna woda jest ta sama.
Wszystkie serca i każda myśl powinny być pełne współczucia.
Mówimy ludzkość (mankind). To znaczy, że w człowieku (man) jest dobroć
(kindness). Istotą ludzkości jest współczucie. Bez dobroci - jakiż
pożytek jest z życia? Każdy, kto jest blisko Boga, jest pełen dobroci.
Kto jest pełen dobroci, zostanie dobrym przyjacielem boskości, osiągnie
wszystkie rodzaje związków z Bogiem. Powie "Boże jesteś moją matką,
ojcem, bogactwem i wiedzą. Jesteś Bogiem bogów. Jesteś dla mnie wszystkim".
To, co jest wewnątrz serca, przejawia się na zewnątrz. Wszystko, co jest
na zewnątrz, jest odbiciem wnętrza. Dobro i zło, cokolwiek jest
wewnątrz, odbija się na zewnątrz. Natura to lustro przed tobą,
pokazujące reakcje oddźwięki i odbicia. Gdy oskarżasz odbicie,
oskarżenie to wraca do ciebie. Bóg jest obiektem, indywidualność jest
odbiciem, natura - lustrem. W tym lustrze wszystko się odbija jako
reakcje i oddźwięki. Jeśli czynisz dobro, będziesz miał dobre
doświadczenia. Dopóki żyjesz w naturze będziesz doświadczał reakcji,
oddźwięków i odbić.
W światowej matematyce 3 1 = 2. W duchowej: 3 1 = 1. Ludzie myślą,
że duchowość nie rozumie matematyki, że 3 1 = 2. Ale się mylą. Trzy
to: lustro, odbicie i obiekt. Gdy usuniesz lustro zostanie tylko obiekt.
Z powodu lustra natury powstają różnice. Usuniesz świadomość ciała, a
uzyskasz boską świadomość. Jeśli chcesz ją rozwijać, musisz zmniejszyć
ciężar pożądań i trosk. Być beznamiętnym. Pozbycie się przywiązań nie
jest ucieczką do lasu, ale poświęceniem negatywnych uczuć, pragnień i
złudzeń. Nie powinieneś słuchać wszystkiego, co do ciebie dociera. Weź
lżejszy bagaż. Uczyni on podróż przyjemniejszą.
W długiej podróży życia, namiętności i przywiązania prowadzą do
kłopotów. Bierz tylko to, czego potrzebujesz. Tak dalece, jak to tylko
możliwe, zmniejszaj pożądania i pozbywaj się iluzji. Nie musisz szukać
szczęścia. Bóg jest wszędzie. W Upaniszadach mówi się, że Bóg jest jak
lalka z cukru. Czy jesz nogę, ucho czy stopę, wszystko smakuje słodko.
Bóg jest słodyczą. Nie ma znaczenia to, o co prosicie, bo to, co
dostaniecie - to słodycz. Nie ma różnic w Bogu. To ludzka iluzja je tworzy.
Kto zwiększa wasze ciężary i obowiązki? Gopika (pasterka), będąc u
studni miała trzy garnki z wodą. Jeden w ręce, a dwa na głowie. Obok był
tylko Kriszna. Gopika poprosiła go by umieścił garnek na jej głowie, ale
Kriszna odmówił. (Bóg tańczy przed zazdrosnymi ludźmi.) Pomogła jej inna
gopika. Ale kiedy doszła z garnkami na głowie do domu, Kriszna już
czekał i pomógł jej zdjąć garnki z głowy. "Kriszno, dlaczego nie
pomogłeś mi przy studni?" - zapytała. Kriszna odrzekł: "W mojej naturze
jest zmniejszanie ludziom ciężarów, a nie zwiększanie ich". Ludzie
myślą, że Bóg obciąża ich wielkimi ciężarami. Nie! Przywiązania nie
pochodzą od Boga.
Student zakończył edukację i wrócił do domu. Rodzice zaproponowali
małżeństwo, on entuzjastycznie się zgodził, lecz po ślubie miał już 4
nogi, jak pasu (zwierzę). Jego wolność została ograniczona, bo ponosił
odpowiedzialność za żonę. Po dwóch latach ma syna i 6 nóg, jak skorpion.
Następnie córkę i 8 nóg, jak pająk.
Człowiek sam zwiększa swoje ograniczenia i jest za to odpowiedzialny, a
nie Bóg. Powinniśmy czuć, że Bóg jest wszędzie. Gdy przekażesz swoje
obciążenia Bogu, staniesz się lekki i twoje ciężary też będą lekkie.
Zostaną stopniowo zredukowane. Aby je zmniejszyć musisz rozszerzyć swoje
związki z Bogiem, a zmniejszyć - ze światem.
Czym jest błogość? Ustaniem trosk i smutków, co wiedzie do wyzwolenia.
Kiedy smutek się kończy, zaczyna się błogość. Wyzwolenie nie jest jakimś
odrębnym stanem czy miejscem. Jest pozbyciem się ignorancji i
przywiązań. Można je osiągnąć tylko przez całkowite oddanie. Oddanie
daje siłę. Siła daje wytrwałość, dzięki której pozbędziesz się
przywiązań. Oddanie powinno być twoją mocą, a nie strategią. Źródłem
mocy jest parabhakti (uniwersalna miłość). Posiadanie (bhukti), moc
(śakti) i wyzwolenie (mukti) - wszystko to jest źródłem naszego oddania.
Poświęcenie jest miłością Boga. Rozwijajmy tę miłość i odwiązujmy się od
świata.
Ucieleśnienia boskiej miłości
Boska miłość i współczucie są w naszych sercach. W każdej sytuacji
współczuj, nigdy o tym nie zapominaj. Świątynia Boga jest we
współczujących sercach. Najpierw daj szczęście Bogu wewnątrz ciebie.
Ludzie odwiedzają centra pielgrzymkowe, by szukać Boga. Nie marnuj na
to czasu i pieniędzy. Bóg sam szuka prawdziwych wyznawców.
Są cztery sposoby ograniczania pragnień.
Nie marnuj jedzenia. Jedzenie jest Bogiem. Jest boskie i tworzy życie. Marnować jedzenie to marnować Boga.
Marnotrawstwo pieniędzy jest złem. Pieniądze są boską energią w swojej istocie.
Nie marnuj czasu. Czas jest Bogiem. Wszystkie rzeczy dzieją się w
czasie. W Upaniszadach mówi się, że nie ma nic wyższego niż czas. Atma
jest czasem. Czas stracony to Bóg stracony. Jeśli marnujesz czas, to tak
jakbyś marnował Boga.
Nie marnuj energii. Tracimy energię przez patrzenie, wizyty, zbyt
długie rozmowy, dotykanie, myślenie i dotrzymywanie towarzystwa. Tracąc
energię, marnujemy życie.
Radia możemy słuchać cicho lub głośno, lecz prąd marnuje się w obu
przypadkach. Rozmowa też jest marnotrawstwem energii.
Nie patrz na zło, patrz tam, gdzie jest dobro.
Nie mów nic złego, mów tylko to, co dobre.
Nie słuchaj złego, słuchaj tego co dobre.
Nie myśl o tym, co złe, myśl o tym co dobre.
Nie rób nic złego, rób tylko to co dobre.
Oto droga do Boga.
Z powodu utraty energii stajemy się słabi. Jak myśli i zachowuje się
dzisiejszy człowiek? Człowiek wszedł między rzeczy, lecz nie interesuje
go to co robi, tylko to, czego nie robi. Jaki jest pożytek z myślenia o
przyszłości, bez zainteresowania tym, co teraźniejsze?
Przeszłość jest przeszłością. Nie martw się o przeszłość. Nigdy nie
powróci. Natomiast przyszłość to łono czasu. Jest niepewna i
niewidoczna. Ważna jest tylko teraźniejszość. Nie jest to zwyczajna
teraźniejszość, lecz wieczna. Przeszłość jest drzewem, przyszłość jest
drzewem, teraźniejszość jest nasieniem. I przeszłość, i przyszłość są w
teraźniejszości. Cokolwiek zjadłeś wczoraj, zwrócisz dzisiaj.
Doświadczaj teraźniejszości. Nie zapominaj o niej. Kiedy jemy, nie
martwimy się skąd warzywa przybyły i co się z nimi stanie po strawieniu.
Nie myśl o przeszłości i przyszłości, lecz bądź szczęśliwy w
teraźniejszości.
Matka miała syna, który zmarł. Po pięciu latach drugi syn zachorował,
więc zaczęła się martwić, że spotka go to samo. Myśl o szczęściu, nie o
kłopotach. Zmartwienia to nasza słabość. Dlaczego się martwimy? Bo nie
ufamy sobie. Przeszłość jest przeszłością. Zrozumcie, że boskość jest w
tym życiu. Właściwą ścieżką jest ta, która wykorzystuje teraźniejszość.
Dzisiejszy człowiek czci rzeczy martwe i w ten sposób krzywdzi żyjące
istoty. Życie ze świadomością, że Bóg żyje w każdym, jest prawdziwą
sadhaną i oddaniem. Człowiek w swojej istocie jest Bogiem. Szanuj go,
daj mu radość i błogość. Oto prawdziwe życie, prawdziwa radość i
prawdziwa sadhana.
Co to jest droga do Boga? Najlepszą drogą jest wszystkim służyć i
wszystko kochać. Nie światową, lecz boską miłością, która jest
niezmienna i wieczna. Miłość rozwija się z umysłu. Ziemska miłość upada,
zanika i wyczerpuje się. Boska miłość jest niezmienna, nieskończona i
stale się odnawia. Bóg jest zawsze z tobą, w tobie i wokół ciebie. Nie
szukaj Boga. Bóg sam szuka prawdziwych wyznawców. Musimy wiedzieć, że
świat oparty jest na współczuciu. Doskonała wiara, dharma i oddanie
mieszka w twoim sercu i ochrania ciebie. Bóg mieszka w tobie, towarzyszy
ci i ochrania cię.
Dziś wartości moralne, dharma i duchowość przeżywają kryzys. Rozwijaj
wartości moralne, aby zwiększyć ich znaczenie w społeczeństwie. Rozwijaj
lęk przed grzechem, miłość do Boga i moralność w społeczeństwie. Gdy
będziesz je właściwie praktykował, staniesz się prawdziwym człowiekiem.
Prawdziwe oddanie jest wtedy, gdy nie marnuje się czasu i służy się z
miłością. Życie duchowe to kochanie wszystkich i służenie wszystkim.
Dzięki miłości uratujemy nasze życie.
Swami dąży do tego, by wszyscy osiągnęli boskość.
Tłum. Bogusław Posmyk
Źródło: Sai Ram 66/2009 (from: Discourses in Kodaikanal 1997)
(isdk)