Od czasów starożytnych ludzie tracą cenny czas rozprawiając o istnieniu
czy nieistnieniu Boga. Nawet jeśli słońce świeci, niewidoma osoba go nie
widzi. Podobnie nie widzi się świata, jeśli zasłoni się oczy. Czy to
oznacza, że słońce nie istnieje, albo że nie istnieje świat? Nie. Słońce
istnieje, ale ten, kto nie ma oczu nie może go zobaczyć. Wada tkwi w
waszym widzeniu, a nie w stworzeniu.
Wiara jest konieczna przy wszelkich ludzkich wysiłkach
Wiara jest prawdziwym życiem człowieka. Bez wiary nie da się wykonać
nawet małego zadania. Jak człowiek może odnieść powodzenie w
jakimkolwiek swoim dążeniu, jeśli nie podejmuje wysiłku z wiarą? Nie
zrobi nawet dziesięciu kroków naprzód, jeśli brakuje mu wiary. Na tym
ogromnym świecie wiara jest konieczna, nawet przy małych zadaniach. Nie
tylko w sprawach dotyczących Boga - wiara jest bardzo ważna w każdym
ludzkim działaniu. Wiara jest najważniejsza dla osiągnięcia powodzenia
we wszelkich dziedzinach: doczesnych, etycznych, moralnych, duchowych
czy naukowych. Wiara jest podstawą miłości do matki, ojca, męża, żony
itd. Człowiek nie będzie kochał nawet swojej matki, jeśli nie będzie
wierzył w to, że jest ona jego matką. Podobnie mąż nie będzie kochał
żony, jeśli nie będzie wierzył, że jest jego żoną. Matka nie może kochać
własnych dzieci, jeśli nie wierzy, że są to jej dzieci. Dlatego człowiek
może doświadczać tej wszystko przenikającej miłości jedynie wtedy, gdy
ma wiarę. Bez wiary nie może doznawać miłości i błogości. Nie może bez
wiary żyć.
Dzisiaj jest na świecie wielu ludzi niewierzących w Boga. Jest też wielu
innych, którzy udają, że nie mają wiary, nawet jeśli ją posiadają.
Kolejni wierzą w Boga, ale nie wyrażają tego otwarcie, bo chcą zysku
politycznego lub publicznego poklasku. Pytają: "Skoro Bóg istnieje,
dlaczego Go nie widzimy?". Czy wierzysz we wszystko, co widzisz, a
zaprzeczasz wszystkiemu, czego nie możesz zobaczyć? Dziś rano jeden
student zadał mi pytanie: "Swami mówi nam, że powinniśmy wszystkich
kochać. Dlaczego?". Odpowiedziałem mu pytaniem: Pytasz mnie, dlaczego
powinniście wszystkich kochać. A ja cię pytam, dlaczego mielibyście
kogokolwiek nienawidzić?
Jakikolwiek jest powód waszej nienawiści do innych, taki sam jest powód
do kochania ich. Miłość i nienawiść są jak przedmiot i jego obraz. Tam,
gdzie jest nienawiść, tam jest i miłość. Tam gdzie jest poczucie
nieobecności, jest też prawda obecności. Oto mały przykład. Czy Sai Baba
jest obecny na podwyższeniu czy nie? Jeśli powiecie, że jest, na jakiej
podstawie to mówicie? Widzicie jego postać i mówicie, że jest obecny.
Przypuśćmy, że po zakończeniu tego przemówienia wchodzę do świątyni.
Jeśli ktoś wówczas zapyta: "Czy Sai Baba jest tam, na podwyższeniu?",
odpowiecie: "Nie ma go tam". Co to oznacza? Znaczy to, że Sai Baba jest,
ale nie na podwyższeniu. Gdyby Sai Baba nie istniał, wówczas zagadnienie
jego obecności czy nieobecności w ogóle by nie powstało. Podobnie,
ludzie zaprzeczają istnieniu Boga lub je przyjmują, ponieważ On jest.
Jedynie dlatego, że Bóg istnieje, ludzie zaprzeczają Jego istnieniu.
Gdyby naprawdę nie było Boga, jak wówczas mogłoby istnieć słowo "Bóg"?
Przed chwilą Anil Kumar powiedział "Jest Bóg". Pierwsza część tego
zdania brzmi "jest", co wyraża prawdę o istnieniu Boga. Kiedy mówimy
"jest", wówczas następne pytanie to - kto jest? To Bóg. Niektórzy mówią:
"Nie ma Boga" - There is no God (ang.). To zdanie zaczyna się od słów
"there is" mówiących, że Bóg jest. "No God" to dopiero druga część
zdania. Nawet to negatywne zdanie zaczyna się od twierdzącego słowa "jest".
Ateiści mówią, że nigdzie nie ma Boga - God is no where. Zdanie to
składa się w języku angielskim z trzech słów, z których dwa pierwsze
mówią: "Bóg jest". Jeśli przełamie się słowo no where [nigdzie],
powstanie now here [tu i teraz] i zdanie przeczące zamienia się w
twierdzące. Ci, co wierzą w Boga, mówią: "Bóg jest tu i teraz", zaś ci,
co w Boga nie wierzą, mówią: "Boga nigdzie nie ma". Podstawą obu tych
stwierdzeń jest wiara i brak wiary. Wiara jest jak dwoje oczu człowieka.
Podobnie, śastry (pisma święte) to natry (oczy) człowieka.
Sriszti (stworzenie) istnieje, ponieważ człowiek ma driszti (wzrok,
widzenie). Jakie jest widzenie, takie jest stworzenie. Człowiek powinien
oglądać to sriszti z driszti [punktu widzenia] śastr. Pomiędzy netrą i
śastrą istnieje bliski związek. Śastra opisuje to, co widzi netra (oko),
a netra widzi to, co opisuje śastra.
Trzy kroki do uświadomienia sobie Boga
Jak mówią pisma święte, są trzy kroki wiodące do uświadomienia sobie
Boga, które podjąć powinien sadhaka - dżniatum, drasztum i prawesztum
(wiedzieć, widzieć i doświadczać). Najpierw słyszysz od kogoś, że na
targu można dostać coś do jedzenia. To dżniatum. Pierwszym krokiem jest
słuchanie. Potem idziesz na rynek i widzisz tę rzecz. Jest to drasztum.
Ale przez usłyszenie o jedzeniu lub zobaczenie go, twój głód nie
zostanie zaspokojony. Stanie się tak dopiero wtedy, gdy zjesz. Oto
prawesztum. Odpowiednikami tych trzech kroków są śrawanam, mananam i
nididhjasanam (słuchanie, kontemplowanie i stosowanie). Pierwszy krok to
słuchanie prawdy duchowej. Później powinno się o niej rozmyślać. A potem
stosować ją w życiu. Są to bardzo ważne kroki na duchowej drodze.
W każdej dziedzinie najważniejszym pierwszym krokiem jest śrawanam
(słuchanie). Nawet w przypadku dziewięciu dróg oddania, śrawanam jest
pierwszym krokiem: śrawanam (słuchanie), kirtanam (śpiewanie),
wisznusmaranam (rozmyślanie o Wisznu), padasewanam (służenie Jego
lotosowym stopom), wandanam (pozdrawianie), arczanam (oddawanie czci),
dasjam (służenie), sneham (przyjaźń), atmaniwedanam (poddanie się Bogu).
Zaczynasz od śrawanam i stopniowo docierasz na poziom atmaniwedanam
(całkowitego poddania się), który oznacza zakończenie tej podróży.
Purnamada purnam idam purnat purnam udaczjate,
purnasja purnamadaja purnam ewa wasiszjate.
Tamto jest pełne, to jest pełne.
Kiedy od tego, co pełne, odejmie się to, co pełne, to, co pozostaje, to pełnia.
Zakończenie tej podróży oznacza zatoczenie pełnego koła. Jeśli zarzucisz
podróż w połowie, jest ona wtedy niepełna, tak jak półkole. Kiedy
zatoczysz pełne koło, dotrzesz do miejsca, z którego wyruszyłeś. Jeśli
jednak przerwiesz podróż, wówczas przypomina ona literę C - zaczyna się
ona w jednym miejscu, a kończy w innym. Pomiędzy miejscem jej początku,
a końcem zieje wielki odstęp. Ten wielki odstęp oznacza wątpliwość.
Wątpliwość jest jak głęboka dolina, której nie sposób przebyć. Dlatego
uwolnij się od wątpliwości i staraj się dokończyć tę podróż. Twoja nauka
alfabetu zakończy się dopiero wtedy, gdy zaczniesz od A i dojdziesz do
Z. Jeśli jednak zaczniesz od A, a dojdziesz tylko do S czy jakieś innej
litery, wówczas nie zakończysz nauki. Kiedy zaczniesz podróż, powinieneś
ją wieść, aż dotrzesz do celu. Podobnie, podróż duchowa rozpoczyna się
od wiary, a kończy w błogości.
Na 9-etapowej drodze oddania rozpoczynasz od śrawanam, a kończysz na
atmaniwedanam. Wielu ludzi, przybywających do Prasanthi Nilajam, wraca
do swoich miejscowości i mówi innym: "Widzieliśmy Sathya Sai Babę w
Prasanthi Nilajam", i opisują, co widzieli w Prasanthi Nilajam. Dopiero
usłyszawszy to wszystko, inni są skłonni tu przyjechać. Jeśli nie
usłyszą czegoś o Prasanthi Nilajam, nie zamówią biletów na podróż tutaj.
Stąd śrawanam jest pierwszym krokiem we wszystkich ludzkich dążeniach.
Boskości można jedynie doświadczać
We wszystkich dążeniach duchowych pierwszym krokiem jest wiara. Życie
bez wiary nie ma sensu. Każdy człowiek powinien uczynić wiarę podstawą
swego życia. Ale niektórym brak wiary. Dlaczego mielibyście o nich się
martwić? Taki ich los. Nie wchodźcie z nimi w spory. Pozostawcie ich
własnemu losowi.
Tym, co mówią tak, On powie tak.
Tym, co mówią nie, On powie nie.
To tylko twój język mówi tak i nie.
Dla Sai wszystko jest tak, tak, tak.
Tak lub nie, które wypowiada twój język, odnoszą się tylko do
ciebie. Bóg nie ma z tym nic wspólnego. Ten sam język, który mówi nie,
wypowiada także tak. Ten sam język mówi oba te słowa. W które
uwierzycie? W tak czy w nie? Jak powiedział Dżajadewa, człowiek
powinien czynić z języka święty użytek.
O języku, znawco smaku! Jesteś bardzo święty.
Mów prawdę w najbardziej przyjemny sposób.
Bez przerwy śpiewaj boskie imiona, Gowinda, Madhawa, Damodara.
To twój główny obowiązek.
To właśnie język umożliwia nam śpiewanie boskich imion, Gowinda,
Damodara, Madhawa. Te święte imiona Boga tańczą na języku. Język jest
jak scena, na którą wchodzą postaci wszelkiego rodzaju jako lalki i
wykonują swoje tańce. Przychodzi król, przychodzi królowa. Wchodzi
dżawan (żołnierz), wchodzi też posłaniec. Podobnie, przychodzi Rama, jak
i Rawana. Język jest sceną dla wszystkiego, co dobre i złe, wypowiadane
przez człowieka, a różne postaci wykonują na niej swoje tańce. On jest
jedynie świadkiem i nie ma nic wspólnego z tym tańcem. Niemowa nie umie
mówić. Kiedy zje jakąś słodką potrawę, może jedynie doświadczyć jej
smaku, nie potrafi jednak wyrazić tego w słowach. Podobnie, boskości
można jedynie doświadczyć - nie da się jej opisać. Jeśli ktoś prosi cię
o opisanie jej, jedyną odpowiedzią może być cisza. Nie powinieneś
marnować swego czasu ani energii na niepotrzebne dowodzenie. Wade wade
wardżate wairam - dowodzenie prowadzi do wrogości. Nie rozwija ono miłości.
Dlatego powinieneś rozwijać wiarę w Boga. Wysuwanie argumentów za
nieistnieniem Boga jest czystą głupotą. Dlaczego mówisz, że On nie
istnieje? Mówisz, że Bóg nie istnieje, bo nie można Go zobaczyć.
Załóżmy, że jest ktoś, kto ma dwa metry wzrostu, jasną cerę, jest łysy i
waży 60 kilogramów. Wszystko to są jedynie jego fizyczne cechy, które
można zobaczyć. Czy same cechy fizyczne oddają prawdę o tej osobie?
Rzeczywistej prawdy o nim nie da się zobaczyć fizycznymi oczami. Są to
jego dobre i złe cechy, jak współczucie, miłość, sympatia, nienawiść,
wyrozumiałość itd. Nie mogąc zobaczyć tych cech czy możesz w związku z
tym powiedzieć, że ich nie ma? Głupotą jest mówienie, że to, czego się
nie widzi, nie istnieje. Te cechy, których się nie widzi, rozstrzygają o
jego człowieczeństwie bądź braku człowieczeństwa.
Bóg przenika cały wszechświat
O dżiwo, pojmij tajemnicę tego przedstawienia lalkowego!
To twoje niewidoczne cechy sprawiają, że doznajesz skutków swoich czynów.
To fizyczne ciało, które widzisz, nie jest odpowiedzialne za twoje
szczęście czy smutek. Twoje niewidoczne cechy są przyczyną twego
szczęścia czy smutku. Stąd głupotą jest pokładanie wiary we wszystko, co
widzisz. Wszędzie wokół jest powietrze, ale czy je widzisz? Czy możesz
powiedzieć, że powietrze nie istnieje? Czy ktoś może żyć bez powietrza?
Powietrze istnieje, ale nie można go zobaczyć.
Tej samej prawdy nauczał mędrzec Uddalaka swego syna Śwetaketu.
Śwetaketu zapytał: "Ojcze! Gdzie jest Bóg? Wedy i pisma święte mówią, że
przenika On wszystko". Uddalaka odpowiedział synowi: "Mój drogi! Prawdy
tej nie można wyjaśnić słowami. Możesz ją poznać jedynie przez podjęcie
sadhany i przez łaskę guru i Boga. Pozwól, że zobrazuję to na pewnym
przykładzie". Uddalaka poprosił, żeby syn przyniósł kubek wody i trochę
soli. Potem powiedział mu, żeby wsypał sól do wody i zamieszał. Kiedy
Śwetaketu zrobił, co ojciec mu polecił, sól całkowicie rozpuściła się w
wodzie. Soli, którą wcześniej przyniósł w dłoni, nigdzie nie było teraz
widać. Oczy, które wcześniej ją widziały, nie mogły jej zobaczy. Czy to
znaczy, że sól całkowicie zniknęła? Nie. Sól jest, ale rozpuściła się i
zupełnie zmieszała z wodą. Podobnie istnieje Bóg. Przenika wszystko w
tym wszechświecie w taki sposób, że nie mogą Go zobaczyć oczy fizyczne.
Można Go jednak zobaczyć okiem mądrości. Jeśli przyniesiesz sól, możesz
ją zobaczyć swoimi fizycznymi oczami. Jednak kiedy rozpuści się w
wodzie, możesz jej doświadczać okiem mądrości. Dlatego proszenie o
bezpośredni dowód na obecność Boga jest głupotą. Musisz wziąć pod uwagę
ten dowód pośredni. Tak oto Uddalaka wyjaśnił zasadę boskiego
wszechprzenikania.
Ogień musi istnieć tam, gdzie jest dym. Bez ognia nie może być dymu.
Podobnie, bez Boga nie może być świata. Czyż bez Boga mogłoby istnieć
życie? Jest to niemożliwe, zupełnie niemożliwe. Wszystko dzieje się
stosownie do woli Boga. Oto mały przykład. Kiedy krowa urodzi cielę,
liże jego ciało językiem i czyni je czystym. Gdy tylko krowa oczyści
ciało cielęcia, wstaje ono na nogi i idzie do wymienia krowy, aby pić
mleko. Kto pokazał to wymię cielęciu i sprawił, że pojmuje ono, że w
wymieniu znajduje się mleko? Wszystko to jest z góry ustanowione przez
Boga. Nie rozumiejąc takich subtelnych prawd, ludzie głupio utrzymują,
że nie ma Boga. Kiedy nie wiesz, jaka jest następna myśl, jaka powstanie
w twoim umyśle, jak możesz pojąć Boga? Ponieważ ludzie nie słuchają
dobrych nauk, wzrasta głupota.
O człowieku, posłuchaj słów dobrej rady!
Jednak ty nie przywiązujesz żadnej wagi do dobrej rady i oddajesz się głupim czynom.
Nie wiedząc, jak uwolnić się od swoich pragnień, stałeś się ich niewolnikiem.
Uwolnij się od swoich pragnień i poniechaj nienawiści.
Przyjmij schronienie w Sai i módl się do niego.
Nie wątp w istnienie Boga
Człowiek nie jest w stanie uwolnić się od swoich wasan. Czym są te
wasany? Są to piętna czynów z jego wcześniejszych żywotów. Jeśli powiem
ci coś o twoim wcześniejszym życiu, nie będziesz w to wierzył. Czy
interesuje mnie to, czy w to wierzysz czy nie? Bez względu na to, czy
wierzysz w to, czy nie, twoje wcześniejsze życie wywiera wpływ na twoje
obecne życie. Każdy ma swą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Jak
bez przeszłości mogłaby być jakakolwiek teraźniejszość? Nasienie
teraźniejszości powstało z drzewa przeszłości. A z nasiona
teraźniejszości wyrośnie drzewo przyszłości. Dlatego też przeszłość i
przyszłość są jak drzewa, podczas gdy teraźniejszość może być porównana
do nasiona. W maleńkim nasieniu ukryte jest olbrzymie drzewo. Wedy
głoszą: Anoranijan mahato mahijan - brahman jest subtelniejszy niż
to, co najsubtelniejsze i większy od tego, co największe. Chociaż nie
jest widoczny dla fizycznego oka, możesz go doświadczyć.
Oto róża, którą możecie zobaczyć. Ale jej zapachu nie zobaczycie - można
go jedynie zaznać. Zapach nie ma postaci, natomiast kwiat który wydziela
zapach, posiada jakąś postać. Podobnie miłość nie ma postaci, ale matka,
która obdarza cię miłością, ma postać. Miłość, błogość, zapach nie mają
żadnej postaci, ale obiekty, które je dają, posiadają postać. To właśnie
postać jest źródłem cechy bezpostaciowej. Dlatego głupotą jest prosić o
bezpośredni dowód istnienia Boga. Jest wiele rzeczy, które są ponad
bezpośrednim doświadczeniem.
Oto mały przykład. Czy widzisz swoje własne oczy? Jak możesz powiedzieć,
że masz oczy, skoro ich nie widzisz? Dopiero mając przed sobą lustro
widzisz własne oczy. Mówisz: 'mój umysł'. Jaką postać ma umysł? Czy
widzisz swój umysł? Skoro nie widzisz, jak możesz wierzyć, że masz
umysł? Tak samo nie widzisz Boga, ale głupotą jest wątpić w Jego
istnienie. Chociaż nie jest widzialny, jest On podstawą całego wszechświata.
Widzisz jakieś olbrzymie drzewo. Jednak nie było ono widzialne w postaci
malutkiego nasionka. Powietrza, choć jest wszechprzenikające, nie można
zobaczyć. Podobnie Bóg jest wszędzie, ale dla fizycznego oka jest On
niewidzialny. Bóg przenika wszystko. Jest On obecny w postaci powietrza
oraz wszystkich pięciu żywiołów. Bóg jest opisany jako
śabda brahmamaji, czaraczaramaji, dżjotirmaji, wangmaji, nitjanandamaji, paratparamaji, majamaji
i śrimaji - ucieleśnienie dźwięku, ruchliwości i bezruchu, światła,
mowy, wiecznej błogości, doskonałości, złudzenia i bogactwa. Dźwięku nie
da się zobaczyć, można go tylko usłyszeć. Postać można jedynie zobaczyć
- nie można jej usłyszeć. Język umie jedynie mówić, nie potrafi widzieć.
W ten sposób każdy obiekt jest obdarzony pewną szczególną mocą.
Mówienie prawdy jest łatwiejsze od kłamania
Krew znajduje się we wszystkich częściach ciała. Jeśli lekarze robią
badanie krwi, pobierają jej próbkę z jednej części ciała i sprawdzają,
czy nie ma w niej symptomów jakiejś choroby. Nie potrzebują do tego
pobierać krwi z każdej części ciała. Chociaż krew jest taka sama we
wszystkich częściach ciała, każdy organ ma własną pracę do wykonywania.
Czy możesz poznać smak potrawy laddu, jedynie trzymając ją w dłoniach?
Nie. Możesz poznać jak smakuje dopiero wtedy, gdy weźmiesz ją na język.
Skoro ta sama krew jest w rękach i w języku, dlaczego twoje dłonie nie
mogą poznać smaku laddu? Jedynie język jest obdarzony zdolnością smaku.
Podobnie, chociaż Bóg wszystko przenika, człowiek może doświadczać mocy
boskości, stosownie do swoich możliwości. Bóg naprawdę istnieje, co do
tego nie ma żadnych wątpliwości. Bez Boga nie mogłoby być świata. Jeśli
zaprzeczasz istnieniu Boga, oznacza to, iż zaprzeczasz, że sam
istniejesz. Twoja atma jest twoim Bogiem. Powinieneś mieć wiarę w swoją
jaźń i wiarę w Boga. Jeśli brak ci wiary w Boga, znaczy to, że brakuje
ci wiary w samego siebie. Jeśli nie masz wiary w siebie, jak możesz mieć
wiarę w Boga? Przede wszystkim miej wiarę w siebie.
Wiara jest bardzo ważna dla człowieka. Jest samym tchnieniem jego życia.
Jeśli brak ci tego tchnienia życia - wiary, wówczas nie jesteś lepszy od
trupa. Jak długo w ciele jest tchnienie życia, jest ono śiwam
(pomyślne). Kiedy oddech życia wychodzi z niego, ciało staje się sawam
(trupem). Dlatego też oddech życia człowieka to śiwam, a pozbawione go
ciało jest sawam. Widzicie posąg Śiwy, wykonany przez rzeźbiarza i
wyobrażacie sobie, że Śiwa jest jednym z Gangą, płynącą z jego
zmatowanych loków. Nie. Twój oddech życia to Śiwa. Każda istota jest
obdarzona oddechem życia. Iśwara sarwa bhutanam - Bóg jest wewnętrznym
mieszkańcem wszystkich istot. Iśwara jest obecny we wszystkich istotach
w postaci oddechu życia. Bóg przenika wszystko. Można Go doświadczyć.
Chłopiec, który przemawiał wcześniej, mówił o wedyjskiej nauce
Satjam wada, dharmam czara - mów prawdę, idź drogą prawości.
Powiedział, że niełatwo to stosować. To wielki błąd. Nie ma nic
łatwiejszego niż to. Bardzo łatwo jest zrelacjonować to, co się
wydarzyło. Przykładowo, jeśli powiecie, że Swami przyszedł o czwartej i
szybko rozpoczął przemówienie, jest to prawda. Jakże łatwo jest
opowiedzieć o dowolnej sprawie, tak jak się ona przedstawia! Nie wymaga
to żadnego planowania. Jeśli jednak chcesz mówić nieprawdę, musisz
obmyślać wiele matactw, żeby ludzie w to uwierzyli. Żeby mówić
nieprawdę, musisz uciekać się do paskudnych sztuczek. Jakże trudno jest
kłamać, podczas gdy mówienie prawdy jest takie proste! Błędem jest
myśleć inaczej. Myślicie, że mówienie prawdy jest trudne, ponieważ
jesteście przyzwyczajeni do mówienia nieprawdy. Jako że rozwinęliście w
sobie nawyk kłamania, nie jesteście w stanie rozpoznać jak ważna jest
prawda. Słabość ta panuje wszędzie i dotyka każdego na tym świecie.
Oto mały przykład. Przypuśćmy, że w jakimś domu na twojej okolicy ktoś
umiera, ty zaś idziesz tam z wyrazami współczucia dla rodziny zmarłego.
Jeśli w takim układzie powiesz im prawdę: "Cóż to? Narodziny i śmierć są
dla każdego rzeczą naturalną - ten kto się rodzi, musi umrzeć", wówczas
ludzie w tamtym domu rozgniewają się na ciebie, myśląc: co za kamienne
serce ma ten człowiek! Jeśli jednak zapytasz: "Jak umarł? Jaki lekarz go
leczył? Jakie leki przyjmował? Jak długo był w szpitalu?", wówczas będą
zadowoleni, że im współczułeś i dzieliłeś ich smutek. Jednak zadowolenie
to jest tylko chwilowe. Prawda jest taka, że tam, gdzie są narodziny,
musi być śmierć. Każdy kto się urodził, musi umrzeć. Każdy wagon
kolejowy powraca w określonym dniu, po dotarciu do celu.
To ciało jest także jak wagon. Choć data powrotna nie jest na nim
widoczna, na pewno musi wrócić w wyznaczonym czasie. Skoro jest pewne,
że ciało to po pewnym czasie ma wrócić, dlaczego masz się o to martwić?
Po co się smucić? Martwisz się, ponieważ wyrobiłeś w sobie nawyk
martwienia się. Przyczyną tego martwienia się jest błędne myślenie. Nie
masz wiary w prawdę o własnej rzeczywistości. Wiara jest prawdą, prawda
jest wiarą. Wiara prowadzi do prawdy, prawda wiedzie do pokoju. Pokój
prowadzi do szczęścia. Szczęście to niebo, smutek zaś jest piekłem.
Dlatego nigdy nie pozwalaj sobie na smutek. Z wiarą stawiaj czoła każdej
sytuacji. Z wiarą możesz osiągnąć wszystko. Bez wiary nie osiągniesz
niczego. Dlatego rozwijaj wiarę. Można ją rozwijać jedynie przez
kontemplację Boga.
Bhagawan zakończył swój dyskurs bhadżanem Gowinda Hare Gopala Hare Hej Gopi Gopa Bala.
Tłum. Grzegorz Leończuk
red. Bogusław Posmyk
Źródło: Sanathana Sarathi, maj 2011
(isdk)
Notka redakcyjna:
Niniejszy dyskurs nie występuje w serii Sathya Sai Speaks; został opublikowany w Sanathana Sarathi, May 2011.