Ucieleśnienia miłości!
Satja, dharma, śanti, prema, ahimsa (prawda, prawość, pokój, miłość,
niekrzywdzenie) to w istocie pięć zasad życiowych człowieka. Prawda jest
postacią samego Boga.
Ludzie myślą, że człowieczeństwo polega na wykonywaniu zwykłych
czynności, które człowiek powinien wypełniać w codziennym życiu. Ale
czynności te są jedynie działaniami ziemskimi, nie duchowymi.
Opowiadanie o zdarzeniach - takich, jakimi one są, jak się je widzi i
jak się je tworzy, stanowi jedynie doczesną prawdę. Prawda duchowa jest
inna. Istnieje poza obszarem czasu, przestrzeni i uwarunkowań - nie
odnosi się do żadnego czasu, miejsca ani osoby. Przekracza trzy guny
(jakości): sattwę, radżas i tamas (harmonię, namiętność i gnuśność). Ta
prawda jest doprawdy Bogiem. Wszystko wyłania się z tej prawdy.
Stworzenie wyłania się z prawdy i łączy się w jedno z prawdą.
Czy jest we wszechświecie jakieś miejsce, gdzie nie istnieje prawda?
Uświadomcie sobie tę czystą i nieskazitelną prawdę.
Wszystkie pięć żywiołów wyłoniło się z prawdy. Niezdolni do zrozumienia
tej prawdy, uważamy za nią realia ziemskie i fizyczne. Prawdą ziemską
jest to, co widzi się oczami, słyszy uszami i o czym myśli się umysłem.
Ta doczesna prawda jest przyczyną zarówno szczęścia, jak i smutku.
Oznacza ona rzeczywistość ziemską, która z upływem czasu ulega zmianom.
Tymczasem prawda duchowa nie zmienia się w żadnym z trzech okresów
czasu. Dlatego mówi się: Trikalabadhjam satjam - prawda pozostaje
niezmienna w trzech okresach czasu - przeszłości, teraźniejszości i
przyszłości. Prawda ta jest podstawą całego stworzenia. Co rozumiemy
przez satjam (prawdę), która składa się z trzech liter - Sat+j+am?
'Sat' oznacza zasadę życia; 'j' - pożywienie, a 'am' znaczy słońce.
Każda istota jest obdarzona energią życia, która opiera się na
pożywieniu. Słońce jest przyczyną wegetacji oraz zbiorów, które
zapewniają pożywienie człowiekowi. Prawdę stanowi połączenie energii
życia, pożywienia i słońca. Wszystkie one są ucieleśnieniem brahmana.
Życie to brahman, jedzenie jest brahmanem i słońce jest brahmanem.
Satja składa się z trzech liter: 'Sa', 'ta' i 'ja'. Jeśli odwrócimy
kolejność tych liter, otrzymujemy 'Ja', 'ta' i 'sa'. 'Ja' oznacza jamy i
nijamy; 'ta' oznacza tapę, a 'sa' - Boga, który jest ucieleśnieniem
prawdy. Dlatego też, jeśli dokonujesz pokuty, przestrzegając jam i nijam
(zakazów i nakazów), dostąpisz widzenia Boga. Oto co znaczy satja.
Trzymanie się jam i nijam oznacza panowanie nad pięcioma zmysłami
postrzegania oraz pięcioma zmysłami działania. Powinieneś panować nad
zmysłami i prowadzić tapę (ascezę). Czym jest asceza? Nie jest to
przyjmowanie pozycji do góry nogami. Prawdziwym znaczeniem tapy jest
trikarana śuddhi (jedność myśli, słów i czynów). Mów to, co myślisz i
rób to, co mówisz. Ta zgodność myśli, słów i czynów tworzy trikaranę
śuddhi. Widzenie Boga możesz uzyskać dopiero wtedy, gdy będziesz
przestrzegał trikaranę śuddhi wraz z jamami i nijamami.
Satjam dżnianam anantam brahma - brahman jest ucieleśnieniem prawdy,
mądrości i nieskończoności. Prawda jest wiedzą, wiedza jest bezkresem, a
Bóg jest nieskończony. Brahman oznacza nieskończoność i bezmiar. Stąd
też prawda jest kształtem Boga. Jednak dzisiaj człowiek uważa
rzeczywistość doczesną za prawdę. Zapomina o prawdzie duchowej, wybiera
drogę niewiedzy i nie jest w stanie dostrzec światła wiedzy.
Prawda duchowa jest niezmienna
Według starożytnej tradycji indyjskiej życie człowieka dzieli się na
cztery okresy - aszramy. Są to: brahmaczarja, grihasta, wanaprasta i
sannjasa (celibat, życie rodzinne, odosobnienie i wyrzeczenie). Są to
cztery etapy w życiu człowieka, ale jest to jedynie prawda doczesna.
Przez te cztery etapy przechodzi jedna i ta sama osoba. Zmieniają się
etapy, ale nie osoba. To, co się zmienia, to prawda doczesna, a to, co
pozostaje niezmienne, to prawda duchowa. Ta niezmienna prawda jest
fundamentem. Na fundamencie satji stoi pałac dharmy. Można temu pałacowi
nadać dowolną barwę i nazwę; można go ozdabiać w dowolny sposób. Jednak
fundament, satja, pozostaje niezmienny. Satjannasti paro dharma - nie
ma większej dharmy niż trzymanie się prawdy. Satja jest podstawą dharmy.
Dharmę wspiera i podtrzymuje satja, która jest fundamentem wszystkiego.
Niestety, człowiek zapomniał dzisiaj o zasadzie prawdy. Nasza starożytna
kultura wedyjska uczy: Satjam wada, dharmam czara - mów prawdę,
postępuj w sposób prawy. Dziś jednak na tysiąc ludzi, a nawet na milion,
nie ma nikogo, kto trzymałby się prawdy. Ludzie odprawiają Satjanarajana
wratę (oddają cześć Satjanarajanie) raz w roku, ale na resztę roku
wybierają drogę nieprawdy. Od czasu do czasu mówią prawdę i się jej
trzymają, ale przez resztę życia trzymają się nieprawdy. To nie jest
człowieczeństwo. Prawdziwe człowieczeństwo polega na trzymaniu się
prawdy przez całe życie.
Jesteście ucieleśnieniami anandy
Co oznacza człowieczeństwo? Człowieczeństwem jest takie postępowanie, w
którym nie kierujemy się niewiedzą. Człowiek powinien opierać swe życie
na prawdzie. Dopiero wówczas można go nazywać manawą (ludzką istotą) w
prawdziwym znaczeniu tego słowa. Składa się ono z trzech liter: 'ma',
'na', 'wa'. 'Ma' oznacza niewiedzę, 'na' znaczy 'bez', zaś 'wa' oznacza
prowadzenie się. Stąd manawą jest ten, kto wiedzie życie bez niewiedzy.
Jeśli definiujemy słowo 'manawa' w inny sposób, można je rozdzielić na
dwie części: 'ma' i 'nawa'. 'Ma' znaczy 'nie', a 'nawa' znaczy nowy.
Zatem określenie 'manawa' odnosi się do tego, kto nie jest nowy. Nie
jest to ktoś, kto zaistniał dopiero wraz z tymi narodzinami. Jest on
starożytny i wieczny. Określenie 'manawa' dowodzi tych prawd. Dlatego
człowiek powinien poświęcić swe życie tym zasadom prawdy i człowieczeństwa.
Celem ludzkiego życia jest doświadczanie sat-czit-anandy. 'Sat' oznacza
byt, który jest wieczny. 'Czit' znaczy świadomość, która jest też
wiedzą. Kiedy człowiek połączy 'sat' i 'czit', doświadczy w naturalny
sposób anandy (błogości). Ponieważ człowiek nie jest w stanie
doświadczyć anandy, ciągle jej szuka to tu, to tam. W rzeczywistości,
prawdziwą formą człowieka jest błogość. Niezdolny do uświadomienia sobie
tej prawdy, człowiek szuka błogości gdzie indziej. Wędruje tu i tam w
poszukiwaniu siebie samego! Jakże głupi jest ten, kto szuka gdzieś
własnej postaci! Czy możesz znaleźć siebie gdzie indziej? Ludzie pragną
anandy mówiąc: "Chcę anandy, chcę anandy". Ciągle dociekają, jakiż to
przedmiot czy osoba może dać im anandę. Próbują zdobywać różne ziemskie
rzeczy i spotykać się z różnymi ludźmi, aby czerpać z tego anandę.
Podejmują różne wysiłki, aby ją zyskać. Ale w rzeczach, osobach i
doczesnych gonitwach nie ma anandy. Ananda jest w tobie. Ty sam jesteś
właśnie postacią anandy. Właściwie jesteś zatopiony w oceanie anandy.
Bańka wodna powstaje z wody, rośnie w wodzie i łączy się w jedno z wodą.
Człowiek to wodny bąbel, a Bóg to woda.
Zrozumcie tę prawdę, o dzielni synowie Bharatu!
Czy potrzeba szukać anandy w jakimś innym miejscu? Ponieważ człowiek nie
jest w stanie uświadomić sobie tej prawdy, stał się nieukiem. Jest to
skutek maji (złudzenia).
Życie to złudzenie.
Doczesne przywiązania są złudzeniem.
Życie rodzinne to złudzenie.
Śmierć jest złudzeniem.
Dlaczegóż to człowiek pada ofiarą złudzenia?
Ty sam jesteś przyczyną złudzenia. Maji nigdzie nie zobaczysz. Tak
naprawdę, maja w ogóle nie istnieje. Ponieważ nigdzie nie istnieje, jest
nazywana mają. Gdzie jest maja? Mógłbyś ją zobaczyć tylko wtedy, gdyby
istniała. W ciemności bierzesz linę za węża. Z powodu takiej myśli
wynikłej ze złudzenia, rzucasz się do ucieczki przed liną. Jeśli
zaświecisz latarkę, uświadomisz sobie, że to tylko lina. Wówczas twój
strach zniknie. Nawet weźmiesz tę linę w ręce. Kiedy błędnie brałeś ją
za węża, była to i tak tylko lina. Teraz, kiedy zobaczyłeś, że to lina,
jest to nadal lina. Kiedy świecisz na nią światłem, wąż nie ucieka, a na
jego miejscu nie pojawia się lina. Podobnie, jesteś ucieleśnieniem
anandy, niezależnie od tego, czy o tym wiesz, czy nie. To, że czujesz,
iż straciłeś swoją anandę, jest jedynie skutkiem złudzenia. Jeśli
pozbędziesz się niewiedzy i osiągniesz dżnianę, uświadomisz sobie, że
jesteś ucieleśnieniem anandy. Ten boski pierwiastek błogości ani nie
przychodzi, ani nie odchodzi. Kiedy poznasz prawdę, będziesz wiedział
wszystko. Jaka to prawda? Jest nią trikarana śuddhi. Powinieneś mówić
to, co myślisz i robić to, co mówisz. Jedność myśli, słów i czynów jest
prawdą. Istnieje bliski związek pomiędzy myślą, słowem i czynem.
Któregoś dnia powiedziałem wam, że aham (ja) narodziło się z atmy.
Dlatego aham jest synem atmy. Z aham narodził się umysł, stąd jest on
wnukiem atmy. Mowa zrodziła z się z umysłu. Dlatego jest ona prawnuczką
atmy. Zatem atma, aham, umysł i mowa należą wszystkie do jednej rodziny.
Taka sama bliska więź powinna istnieć pomiędzy sercem i mową, jak
również pomiędzy mową i działaniem. Zgodność serca, mowy i działania to
trikarana śuddhi i to ona jest satją. Satja nie ogranicza się do
mówienia tego, co się widzi i słyszy. Satja jest istotą ciebie. Co
powoduje, że zapominasz o tej prawdzie? Można to ustalić posługując się
doczesnymi przykładami.
Zawsze przyjmuj schronienie w prawdzie
Studenci! Może nie przeżyliście tego, ale prawdą jest, że człowiek musi
przejść przez wiele trudności, gdy zawrze małżeństwo. W samsarze (życiu
doczesnym) nie ma prawdziwego szczęścia. Słowo 'samsara' oznacza
niedostatek 'sary' (esencji). W samsarze można doświadczyć tylko trochę
szczęścia. Kiedy się żenisz, w rodzinie zaczynają się kłopoty i
zamieszanie. Twoje kłopoty zwielokrotnią się, gdy będziesz miał dwie
żony. Ojciec Dhruwy, Uttanapada, miał dwie żony i musiał stawić czoła
olbrzymim trudnościom. Druga z jego żon nie pozwalała Dhruwie siadać na
kolanach ojca, ponieważ chłopiec urodził się z jego pierwszej żony.
Zaczęła spierać się z królem Uttanapadą o to, że tylko jej syn ma prawo
siadać mu na kolanach. W rezultacie Dhruwa odszedł do lasu, a król
przeżywał udręki. Znacie też opowieść o Daśaracie, który miał trzy żony.
Całkowicie ulegał życzeniom swojej trzeciej żony i posłał Śri Ramę,
urodzonego z jego pierwszej żony, do lasu, mimo że Rama był wcieleniem
Pana Narajany. Jakiż więc czeka los kogoś, kto ma dziesięć żon?
A kto ma dziesięć żon? Umysł. Jego dziesięć żon to zmysły człowieka. Na
jakież wielkie cierpienia wystawiany jest umysł przez te dziesięć
zmysłów! Oczy żądają: "Kup nam telewizor i zabierz nas do dobrego kina".
Potem zaczyna dawać mu się we znaki język: "Przynieś mi najpyszniejsze
masala dosa, dahi wada". Nos mówi: "Przynieś mi jakiś pachnący kwiat".
Uszy chcą słuchać dobrej muzyki. Jak można zaspokoić pragnienia
wszystkich zmysłów? Trudno w pełni zaspokoić nawet jeden ze zmysłów. Jak
więc zaspokoić dziesięć? Nie mogąc ich zaspokoić, umysł doświadcza
niesłychanych cierpień. Aż w końcu zaczyna się modlić: "O Boże, nie chcę
tej samsary". I podejmuje wysiłki, aby zapanować nad zmysłami. Jakież są
te zmartwienia trapiące umysł?
Urodzić się to zmartwienie, życie na ziemi jest zmartwieniem,
świat jest przyczyną zmartwienia i śmierć również.
Całe dzieciństwo jest zmartwieniem, podobnie i starość.
Życie jest zmartwieniem, porażka jest zmartwieniem,
wszystkie działania i trudności powodują zmartwienia,
nawet szczęście jest również w pewnym sensie tajemniczym zmartwieniem.
Jedynie oddanie dla Swamiego położy kres wszystkim twoim zmartwieniom.
O ludzie! Rozwijajcie takie oddanie i miłość.
Jedynie prawda odnosi zwycięstwo
Następnie umysł zaczyna się modlić: "O Panie, nie mogę już dłużej znieść
tego cierpienia. Przyjdź mi łaskawie na ratunek". Do tego czasu nie
myśli o Bogu. Ludzie modlą się jedynie wtedy, gdy przychodzą trudności.
Kiedy trapią cię zmartwienia? Wtedy, gdy zapominasz o prawdzie.
Przyczyną wszystkich zmartwień dzisiejszego człowieka jest to, że
zapomniał o prawdzie. Podążaj za prawdą, a odniesiesz powodzenie we
wszystkich dziedzinach życia. Zwycięstwo zawsze przypada tym, którzy idą
za prawdą. Nie zwyciężysz dzięki swojej fizycznej sile, mocy intelektu,
olbrzymiemu bogactwu i licznym stronnikom. Wszystko to nie może zastąpić
prawdy. To prawda triumfuje. Na tym świecie nie ma nic, co mogłoby
zwyciężyć z prawdą. Satjamewa dżajate - jedynie prawda triumfuje. Nic
innego nie może zwyciężyć. Ekam sat wiprah bahudha wadanti - prawda
jest jedna, ale mędrcy określają ją różnymi nazwami.
Jeśli idziesz za prawdą, możesz odnieść powodzenie we wszystkich swoich
staraniach. Bez względu na to, z jak poważną trudnością przychodzi ci
się zmierzyć, łatwo ją rozwiążesz trzymając się prawdy. Prawda może
osiągnąć wszystko. Satja ma tak wielką siłę, że może zmienić ziemię w
niebo, a niebo w ziemię. Dlatego zawsze przyjmuj schronienie w prawdzie.
Prawda jest Bogiem. Życie nie ma znaczenia, jeśli zapominasz o prawdzie.
Ludzie na tym świecie są ofiarami tak wielu trudności i cierpień tylko
dlatego, że zapomnieli o prawdzie. Jeśli zapominasz o prawdzie, a
szukasz schronienia w czymś innym, nie możesz odnieść zwycięstwa. Możesz
zajmować wysoką pozycję i posiadać wysokie stopnie naukowe, ale nie mogą
cię one doprowadzić do prawdy. Co jest tego powodem? To, że są to tylko
doczesne osiągnięcia i prowadzą wyłącznie do ziemskich celów. Satja
prowadzi na drogę niwritti (nieprzywiązania). Jedynie kiedy uświadomisz
sobie tę prawdę, możesz odnieść zwycięstwo w życiu.
Studenci! Podczas każdej przeciwności w życiu miejcie satję przed oczyma
jako przewodnika. W każdych okolicznościach dotrzymujcie obietnicy.
Jeśli obiecaliście coś komuś, powinniście dotrzymywać tego do ostatniego
tchu swego życia. Kiedy Wamana poprosił o trzy stopy ziemi, Bali obiecał
dać mu to. Nauczyciel Balego, Śukraćarja, zabronił mu spełnić życzenie
Wamany. Na to Bali powiedział: "Czyż jest gorszy grzech niż podeptanie
własnej obietnicy? Dałem mu swoje słowo; nie będę go łamał - niech się
dzieje co chce". Powinniście naśladować takie wzorce i prowadzić życie
oparte na prawdzie. Świat ocaleje jedynie wtedy, gdy ludzie będą trzymać
się zasady prawdy. Czy ludzie idą dziś drogą prawdy i prawości? Nie.
Słuchają licznych przemówień, czytają tysiące książek i chodzą na
spotkania z setkami szlachetnych dusz. Czego się jednak trzymają? Co
praktykują? Czego doświadczają? W ogóle niczego.
Pozbądź się dwoistości umysłu
Wielu ludzi nazywa siebie panditami (uczonymi). Co oznacza pojęcie
pandit? Czy to ten, kto opanował Wedy, święte teksty, opowieści o
bohaterach i teksty mitologiczne? Czy też ten, kto jest wielkim
wykładowcą pism świętych? A może to ten, kto zgromadził olbrzymią
wiedzę? Nie, nie. Bhagawadgita obala takie stwierdzenia i oświadcza:
pandita samadarsina - panditem jest ten, kto jest zrównoważony.
Prawdziwy pandit posiada równowagę umysłu. Zachowuje równowagę w
szczęściu i smutku, przy pochwałach i drwinach, przyjemności i bólu.
Jest obojętny na gorąco i zimno. Te dwoistości są częścią doczesnego
życia. Kiedy cierpisz od upału lata, to pragniesz chłodu zimy. Jednak
jak długo możesz cieszyć się chłodem zimy? Zapragniesz znowu upału lata.
Kiedy upał jest dotkliwy, powiesz: "O Boże, nie mogę znieść tego gorąca"
i zapragniesz chłodu. Czy jednak ten upał i chłód znajdują się pod twoją
kontrolą? Nie. Są one darami Boga.
Dwoistości te są cechą tego świata. Człowiek może cieszyć się życiem i
doświadczać pokoju i szczęścia jedynie z powodu tych dwoistości. Nikt
nie chce jeść przez cały czas słodyczy. Jeśli będziesz jadł przez
dziesięć dni słodycze, jedenastego dnia będziesz miał ochotę na
marynaty. Jeśli będziesz jadł przez parę dni marynaty, to zapragniesz
słodyczy.
Sukhadukhe samekruthwa labhalabhau dżajadżajau - pozostawaj
zrównoważony w szczęściu i smutku, zysku i stracie, w zwycięstwie i
klęsce. Przyjemność i ból, zysk i strata, są czymś oczywistym na tym
świecie. Jednak w tej dwoistości człowiek powinien zachowywać równowagę
umysłu. Nie może skupiać umysłu na dwoistości jedynie dlatego, że jest
jej tak wiele na świecie. Człowiek z dwoistym umysłem jest na wpół
ślepy. Nie miej więc dwoistego umysłu.
Umysł człowieka balansuje jak wahadło zegara - to w jedną, to w drugą
stronę. Dopóki trwa to wahanie się umysłu, człowiek będzie doznawał
jedynie dwoistości. Jednak kiedy wahadło się zatrzyma, umysł stanie się
spokojny i stabilny. Dopiero wówczas doświadczy on jedności dżiwy
(wcielonej duszy) i brahmana (Boga). Dlatego człowiek powinien starać
się panować nad kaprysami swojego umysłu. Dopóki umysł faluje, jesteś
skrępowany czasem. Kiedy umysł się uspokoi, a ty uświadomisz sobie
zasadę jedności, wykroczysz ponad czas. Czas to Bóg. Kalaja namah,
kala kalaja namah, kaladarpa damanaja namah, kalatitaja namah,
kalaswarupaja namah, kalanijamitaja namah - pozdrowienia dla czasu, dla
tego, który jest ponad czasem, dla tego, który pokonał czas, dla tego,
który przekracza czas, dla tego, który jest ucieleśnieniem czasu i dla
tego, który zarządza czasem.
Osiągnij cel podróży swego życia
Bóg jest panem czasu. Kiedy przyjmujesz schronienie w Bogu, czas nie ma
siły wyrządzić ci żadnej szkody. W gruncie rzeczy człowiek powinien stać
się panem czasu. Prawdziwa istota ludzka to ktoś, kto wykracza poza
czas. Czas jest Bogiem. Bóg jest mieszkańcem twojego serca. Wielkość
człowieka jest niezmierzona, ponieważ w jego sercu jest osadzony sam
Bóg. Bóg pomaga swoim wielbicielom. Dlatego człowiek nie powinien myśleć
o sobie, że jest kimś poślednim, w jakikolwiek sensie. Dżantunam nara
dżanma durlabham - spośród wszystkich żywych istot, narodziny w
ludzkiej postaci są najrzadsze. Urodzić się jako człowiek jest rzadkim
szczęściem. Nigdy nie poniżajcie ludzkich narodzin. Nara dżanma (ludzkie
narodziny) muszą być ofiarowane Narajanie. Jest to celem ludzkiego
życia. Człowiek powinien wznieść się do poziomu boskości. Powinien
ewoluować od zwierzęcości do człowieczeństwa, a od człowieczeństwa do
boskości. Niestety, dzisiaj człowiek idzie w przeciwnym kierunku i
stacza się do poziomu zwierząt. Nigdy nie używaj tego "wstecznego
biegu". Zawsze używaj "biegu do przodu" i idź przed siebie. Gdzie
powinieneś się zatrzymać? Nie powinieneś się zatrzymywać, dopóki nie
osiągniesz celu podróży ludzkiego życia.
Jak powinieneś prowadzić życie? Musisz podążać za czterema F [angielska
gra słów], o których mówiłem wam wcześniej. Po pierwsze: idź (follow) za
mistrzem. Kto jest twoim mistrzem? Twoje sumienie jest mistrzem. Po
drugie: staw czoła (face) złu. Po trzecie: walcz (fight) do końca. Po
czwarte: zakończ (finish) tę grę. Taki jest cel życia i taka jest gra życia.
Życie jest grą, graj w nią.
Życie jest snem, uświadom to sobie.
Życie jest wyzwaniem, podejmij je.
Życie jest miłością, ciesz się nią.
Życie człowieka jest wypełnione tak głębokimi wewnętrznymi wartościami i
tak wielkimi tajemnicami! Obecnie człowiek umniejsza tak święte, boskie,
szlachetne i wzniosłe życie ludzkie. Jaki jest tego powód? Taki, że
zapomniał o prawdzie. Ludzie myślą, że trzy czwarte prawdy to życie. Ale
ja tego nie przyjmuję. Co z pozostałą jedną czwartą? Nie trzy czwarte
prawdy, ale cała prawda jest życiem. Prawda jest Bogiem. Bóg jest
pełnią. Purnamada purnamidam purnat purnamudaczjate, purnasja
purnamadaja purnamewawasiszjate - to jest pełne, tamto jest pełne.
Kiedy z pełnego zabierze się pełne, pozostaje pełne.
Bóg jest pełen, ty jesteś pełen, świat jest pełen i wszystko jest pełne.
Dlatego prawda jest pełna, a pełnia jest prawdą. Uświadom sobie tę
prawdę i nie uciekaj się do kłamstw. W sytuacji, kiedy powiedzenie
prawdy może być niebezpieczne lub może przysporzyć ci kłopotów, nie mów
ani prawdy, ani nieprawdy - zachowaj milczenie. Anudwegakaram wakjam
satjam prijahitam czajat - powinno się mówić jedynie słowa prawdy,
słowa przyjemne, wypowiadane z dobrymi zamiarami, słowa które są
korzystne dla innych.
Módl się ze szczerymi uczuciami i czystym sercem
Kiedyś Pan Indra postanowił poddać sprawdzianowi pewnego wielkiego
jogina, który przestrzegał dwóch ślubów. Pierwszym było to, że nie
będzie krzywdził ani przynosił szkody nikomu, zaś w drugim ślubowaniu
przyrzekł, że nie wypowie kłamstwa. Aby praktykować te ślubowania w
życiu, prowadził surową pokutę. Pan Indra przybył tam w postaci
myśliwego ścigającego jelenia. Kiedy jeleń dobiegł do jogina, ten otwarł
oczy i zobaczył, że zwierzę ukryło się za krzakiem. Myśliwy podszedł do
jogina i zapytał: "Swami, przybyłem tu, goniąc jelenia. Widziałeś go?".
Jogin popadł w rozterkę. Gdyby powiedział, że nie widział tego jelenia,
byłoby to równoznaczne z wypowiadaniem kłamstwa. Z drugiej strony, jeśli
miałby ujawnić miejsce pobytu jelenia, myśliwy zabiłby zwierzę. W każdym
przypadku złamany zostałby jeden z jego ślubów. Wówczas pomodlił się do
Boga, aby dał mu jakieś widzenie lub pomysł, dzięki któremu mógłby
zachować oba śluby. Bóg natychmiast obdarzył go widzeniem. Bóg od razu
odpowiada na modlitwy tych, którzy modlą się do Niego w czystości serca.
Na modlitwy tych, którzy modlą się bez żadnej żarliwości, Bóg nie
odpowiada, choćby modlili się nie wiadomo jak długo. Ci, którzy modlą
się ze szczerymi uczuciami, otrzymają od Boga natychmiastową odpowiedź.
Kiedy Bóg obdarzył go widzeniem, jogin powiedział do myśliwego: "Oczy,
które widzą, nie potrafią mówić, a język, który mówi nie potrafi
widzieć. Co więc mogę powiedzieć?". Oczy, które zobaczyły tego jelenia,
nie umiały mówić. Język, który umie mówić, nie widział jelenia. Widzenie
jednej rzeczy i mówienie innej rzeczy równa się kłamstwu. W ten sposób
wybrnął z tego trudnego położenia.
Jeśli na tym świecie człowiek popadnie kiedykolwiek w taką rozterkę,
powinien próbować się od niej uwolnić, odwołując się do tego sposobu.
Nie mów prawdy, która prowadziłaby do niebezpieczeństwa. Zarazem nie
popełniaj grzechu przez mówienie kłamstwa. Idź drogą pośrednią, ponieważ
świat jest zwodniczy. Od najmłodszych lat nigdy nie kłam. W trudnym
położeniu ani nie mów kłamstwa, ani prawdy. Lepiej milcz.
Bhagawan zakończył swój dyskurs bhadżanem: Hej Śiwa Śankara Namami Śankara.
Tłum. Grzegorz Leończuk
red. Bogusław Posmyk
Źródło: Sanathana Sarathi, listopad 2010
(isdk)
Notka redakcyjna:
Niniejszy dyskurs nie występuje w serii Sathya Sai Speaks; został opublikowany w Sanathana Sarathi, November 2010.