To niedobrze, jeśli wasze słowa są słodkie, ale w umyśle macie gorycz.
Tworzy to skazę na waszym charakterze.
Świat doceni was tylko wtedy, gdy będziecie wiedli życie bez takiej skazy.
Słuchajcie, o dzielni synowie Bharatu!
Ucieleśnienia boskiej atmy!
Człowiek żyje dziś wypełniony strachem i niepokojem, gdyż jego myśli i
słowa nie są ze sobą zgodne. Każdy chce spokoju i poświęca czas i
energię na to, aby go zdobyć. Nikt jednak nie docieka, co naprawdę
oznacza spokój, gdzie go można dostać i w jaki sposób.
Człowiek traci spokój przez ragę i dweszę
Po pierwsze, trzeba zapytać samego siebie, czy chce się ziemskiego
spokoju czy spokoju wewnętrznego. Spokój ziemski jest tymczasowy,
przychodzi i odchodzi. Człowiek jednak ulega złudzeniu i myśli, że jest
to prawdziwy spokój. Nie jest w stanie zrozumieć, co jest istotą
spokoju, co jest siłą spokoju i jak wspaniały jest spokój. Prawdziwy
spokój to stan, w którym jest się wolnym od przywiązania i nienawiści.
Tam, gdzie jest raga (przywiązanie) i dwesza (nienawiść), nie może być
spokoju. Czym jest praśanti (najwyższy spokój)? 'Pra' znaczy 'kwitnąć',
stąd praśanti to rozkwitanie wewnętrznego spokoju, gdy jest się wolnym
od nienawiści i przywiązań. Jest to w istocie przejawianie wewnętrznego
spokoju. Ale czy jest ktoś na tym świecie, kto zaznał praśanti? Kiedy
będziecie dociekać w ten sposób, uświadomicie sobie, że zwykłym
śmiertelnikom bardzo trudno doświadczać najwyższego spokoju, wolnego od
nienawiści i przywiązania. Spokoju nie można uzyskać na zewnątrz, musi
przejawić się z własnego wnętrza.
Jak możesz zdobyć ten najwyższy spokój? Aby wyciągnąć kolec ze stopy,
używasz innego kolca. Diament można ciąć tylko diamentem. Podobnie,
spokój można zdobyć jedynie przez spokój. Jakże wielu jest ludzi, którzy
mają wszelki komfort i wygody, a jednak brakuje im spokoju i nieustannie
doświadczają takiego czy innego lęku. Jaka jest tego przyczyna? Czy
zewnętrzne wygody i udogodnienia mogą dać człowiekowi spokój? Czy może
zdobyć spokój dzięki bogactwu, złotu i innym ziemskim dobrom? Gdyby
majątek i doczesne dobra mogły dać spokój, czy bogaci ludzie byliby w
szponach niepokoju? Mimo wszystkich wygód i udogodnień, człowiek jest
dzisiaj niezdolny doznawać spokoju, bo wypełniają go złe myśli. Kiedy do
domu wejdzie wąż, człowiek będzie pełen strachu i niepokoju. Skoro tak,
jak ma zdobyć spokój, jeśli do jego serca weszły raga i dwesza? Jak
długo nie porzuci się ragi i dweszy, nie sposób zdobyć trwały spokój.
Wielu ludzi ma siłę, władzę i bogactwo. Mimo to, nie są w stanie cieszyć
się spokojem. Są pełni niepokoju, bo brakuje im siły woli i zdolności do
panowania na swoimi wadami. Dlatego człowiek powinien przede wszystkim
dopilnować, żeby nie wchodziły do jego serca złe cechy i złe myśli. W
wewnętrznym zaciszu jego serca znajduje się stałe źródło spokoju.
Woda płynie wszędzie pod powierzchnią ziemi. Co powinieneś zrobić, żeby
wydobyć tę wodę? Musisz kopiąc usunąć ziemię, która ją przykrywa.
Ziemia ragi i dweszy przykryła spokój, jaki masz w sobie. Możesz do
niego dotrzeć dopiero wtedy, kiedy usuniesz tę 'ziemię'.
Oczyszczaj umysł, żeby doświadczać spokoju
Niektórzy ludzie znajdują się pod wpływem błędnego wyobrażenia, że mogą
zdobyć spokój przez wykonywanie jakiejś pudży (nabożeństwa) czy
obrzędów. Myślą też, że dobrobyt dla świata można zdobyć poprzez
wykonywanie ceremonii jadżni i jag. Jest wielu ludzi, którzy wykonują
jadżnie i jagi w celu wsparcia pokoju na świecie. Nie mówię, że to coś
złego. Dobrze, że odprawia się te ceremonie. Jednak poprzez te
zewnętrzne praktyki nie można osiągnąć pokoju światowego. Na świecie
pokój zapanuje dopiero wtedy, gdy rozwiniecie w sobie spokój wewnętrzny.
Wszystko jest odbiciem waszego wnętrza. Będziesz miał spokój w swoim
domu, gdy sam będziesz spokojny. Jak możesz dawać pokój innym, gdy tobie
samemu brakuje spokoju? Głupotą jest myślenie, że możesz otrzymać spokój
- bądź niepokój - od innej osoby. Twój głód zostanie zaspokojony dopiero
wtedy, gdy zjesz. Twoja choroba zostanie wyleczona, gdy zażyjesz
lekarstwa. Podobnie każdy człowiek może zdobyć spokój uwalniając się od
swoich wad.
Spokój nie jest czymś, co można odziedziczyć po rodzicach. Spokoju nie
można podzielić ani rozdawać. Spokój jest wszędzie, ale człowiek musi
czynić wysiłki, żeby go doznać. Za wasz niepokój i brak równowagi
odpowiedzialne jest zanieczyszczenie umysłu, wywołane złymi cechami i
myślami. Człowiek w stanie nierównowagi nie może nawet zdrowo spać. Jak
więc może zaznawać spokoju? Spokój jest boski. Aby doświadczyć tej
boskiej cechy, musisz oczyścić serce.
To znaczy, że musisz starać się, aby zło nie wkraczało do twego serca.
Rozwijaj w sobie siłę do kontrolowania złych cech w każdych
okolicznościach. Bez względu na trudności, problemy i kłopoty, w obliczu
których staniesz, musisz rozwijać siłę, aby nie dopuścić, by to, co złe
zakradło się do twego serca. Co to za siła? Jest nią miłość. Kiedy
rozwiniesz tę siłę miłości, złe myśli nie będą mogły wejść do twego umysłu.
Jeśli jakiś pokój jest ciemny i pełen przedmiotów, jadowite węże mogą
łatwo tam wejść. Tylko takie pokoje - pełne rzeczy i ciemności mogą stać
się mieszkaniem jadowitych węży. Gdy zaś pokój jest czysty i jasny, węże
do niego nie wejdą. Podobnie, powinieneś oświetlać swoje serce światłem
miłości. Nie powinieneś wypełniać go bagażem pragnień. Stąd mówi się:
"Mniej bagażu - więcej komfortu".
Pokój jest w was
Drodzy studenci!
Słowo 'śanti' w telugu składa się tylko z dwóch liter, ale ma wielkie
znaczenie. Wypowiada się je trzykrotnie po bhadżanach i po modlitwie.
Dlaczego śanti wypowiada się trzy razy, a nie cztery czy pięć?
Wypowiadasz śanti trzykrotnie, bo pragniesz spokoju na wszystkich trzech
poziomach - fizycznym, umysłowym i duchowym. Ciesząc się spokojem
jedynie na poziomie fizycznym, możesz mieć w sobie niepokój na poziomie
umysłu. Podobnie, jeśli masz w sobie spokój na poziomie umysłu, a
brakuje ci go na poziomie fizycznym, wówczas nie możesz zaznać pełnego
spokoju. Głębsze znaczenie trzykrotnego wypowiadania śanti jest takie,
że to modlitwa o pokój na wszystkich tych trzech poziomach.
Spokój można osiągnąć jedynie przez spokój. Jeśli nie ma w tobie
spokoju, usiądź w jakimś cichym miejscu i powtarzaj śanti, śanti, śanti...
- jak mantrę. Na pewno po jakimś czasie osiągniesz spokój. Podobnie, jak
wam wielokrotnie mówiłem, kiedy nachodzą cię podłe myśli, powtarzaj:
"Nie jestem zwierzęciem, jestem człowiekiem". Wówczas twoje zwierzęce
myśli znikną, a rozwiną się szlachetne myśli. Kiedy doświadczasz złości
przypominaj sobie: "Nie jestem psem, jestem człowiekiem". Złość to cecha
zwierzęcia, a nie człowieka. Kiedy wielokrotnie przypominasz sam sobie,
że nie jesteś psem, cechy psa odejdą od ciebie. Wskutek zmiennej natury
umysłu, czasem przychodzą ci do głowy niepotrzebne myśli. Wówczas
przypominaj sobie: "Nie jestem małpą, jestem człowiekiem". Kiedy tak
będziesz robił, małpie cechy opuszczą cię. Gniew, kapryśność, itd. to
cechy zwierzęce. Kiedy rozwiniesz w sobie cechy ludzkie, twoje cechy
zwierzęce automatycznie znikną.
Wszystkie cechy są w człowieku; nie przychodzą z zewnątrz. Niektórzy
myślą, że złe towarzystwo rodzi złe myśli. Złe towarzystwo będzie na
ciebie oddziaływać tylko wtedy, gdy złe skłonności są już w tobie. Czy
na zewnątrz nie ma żadnych dobrych uczuć i dobrych myśli? Dlaczego nie
wchodzą one do twojego serca? Nie wchodzą, ponieważ nie ma w tobie
dobrych myśli i uczuć. Właśnie dlatego od czasów starożytnych wielkie
znaczenie nadawano satsangowi. Dobre myśli i uczucia rozwiną się w
tobie, jeśli będziesz przebywać w dobrym towarzystwie. Zawsze pielęgnuj
święte uczucia. Co znaczą święte uczucia i myśli? Świętymi myślami są
myśli o Bogu. Nieważne, jakie imię Boga kontemplujecie. Bóg jest jeden.
Ek prabhu ke anek nam - jeden Bóg ma wiele imion. Wypełnij swoje serce
dowolnym boskim imieniem. Wówczas nie będzie tam miejsca na inne myśli.
Twoje serce jest jak jednoosobowy fotel. Kiedy umieścisz w nim boską
miłość, żadna zła myśl tam nie wejdzie. W swoim młodym wieku studenci są
opętani wieloma rodzajami myśli. Za te złe myśli nie odpowiada wyłącznie
złe towarzystwo. Odpowiedzialne jest również jedzenie i nawyki.
Przyczyną jest także twoja głupota. Czym jest ta głupota? Otóż, nie
wiesz, co jest dobre, ale równocześnie nie słuchasz innych, gdy mówią
ci, co jest dobre. Na tym polega największa głupota człowieka. Albo
próbuj dowiedzieć się sam, albo słuchaj dobrej rady innych. Jeśli nic
nie czynisz w tym kierunku, to nie ma bardziej niemądrej osoby. Jeśli
sam nie wiesz, co jest dobre, próbuj się tego dowiedzieć, a jak nie, idź
do szlachetnych dusz, które mogą ci o tym powiedzieć. Jedynie poprzez
takie święte działania osiągniesz spokój. Spokój nie jest czymś, co
zdobywasz na zewnątrz, doświadczysz go w swoim wnętrzu. Pod powierzchnią
ziemi wszędzie znajduje się woda. Czy ją tam wlałeś? Nie. Znalazła się
tam w naturalny sposób. Kiedy usuniesz przykrywającą ją ziemię,
zaczerpniesz wodę. Podobnie, spokój jest już obecny w twoim sercu.
Dośwaidczysz go, gdy usuniesz przykrywającą go ziemię ragi i dweszy.
Spokój jest wewnętrznym bogactwem człowieka
Raga i dwesza odpowiadają za niepokój i strach panujące dziś na świecie.
Nikt nie może radować się pokojem. Gdzie tkwi błąd? Błąd jest w tobie, a
nie na zewnątrz. Sam jesteś przyczyną swego niepokoju. Za twój brak
spokoju odpowiadają twoje złe myśli. Dociekaj w swym wnętrzu i uwolnij
się od złych myśli i uczuć. Wówczas na pewno zaznasz spokoju. Spokój
jest koroną szlachetnych dusz. Ucieka, gdy pojawia się samolubstwo.
Jeśli widzi osobę pełną ragi i dweszy, nie zbliża się do niej. Tak jak
uciekamy na widok węża, spokój ucieka, kiedy widzi, że ktoś jest pełen
ragi i dweszy. Spokój pojawia się tam, gdzie jest świętość. Spokój jest
wewnętrznym bogactwem każdego człowieka. Kiedy masz w sobie tak wielkie
bogactwo, po co gonisz za zewnętrznym bogactwem? Kiedy masz w domu
zapaloną lampę, nie musisz iść do innych domów, by zapalić lampę? Kiedy
masz w domu ogień, nie musisz iść po ogień do sąsiada. Twój spokój jest
w tobie; nie musisz iść do nikogo innego w poszukiwaniu spokoju. Kiedy
podejmiesz działania oczyszczające umysł, spokój stanie się twoją
własnością. Wszystkie praktyki duchowe zmierzają do tego, aby oczyścić
umysł. Spokój będziesz miał tylko wtedy, gdy twój umysł będzie czysty.
Możesz podjęć dowolną praktykę duchową, taką jak dżapa, dhjana,
śpiewanie bhadżanów czy rozmyślanie o Bogu. Możesz też związać się z
dobrym towarzystwem. Wszystkie te praktyki duchowe są po to, by do
pewnego stopnia przegonić twoje złe cechy. Ale z tych tymczasowych
praktyk uzyskasz tylko tymczasowy spokój, a nie stały. Jeśli chcesz
stałego spokoju, powinieneś wznieść się do poziomu boskości przekonując
siebie słowami: "Jestem istotą ludzka, powinienem osiągnąć boski poziom.
Ze zwierzęcości wzniosłem się do człowieczeństwa. Od człowieczeństwa
powinienem dotrzeć do stanu boskości". Zawsze patrz w górę; niski cel to
występek.
Rozwijajcie ludzkie cechy
Jeśli całe życie spędzasz w dwajcie (dwoistości), to kiedy osiągniesz
stan wiśisztadwajty (uwarunkowanej niedwoistości)? Skoro nie osiągnąłeś
wiśisztadwajty, jak dotrzesz do stanu adwajty (niedwoistości)? Wszyscy
jesteście uczniami. Załóżmy, że w tym roku poszedłeś do pierwszej klasy
- czy będziesz szczęśliwy, pozostając na zawsze w pierwszej klasie? Nie.
W przyszłym roku musisz przejść do drugiej klasy, potem do trzeciej i
tak dalej. W ten sposób z każdym rokiem musisz iść do wyższej klasy. Oto
właściwy system i prawdziwy postęp. To samo odnosi się do duchowości.
Teraz jesteś na poziomie dwajty, na którym mówisz: 'Różnię się od
ciebie'. Od tego stanu dwajty powinieneś dotrzeć do stanu
wiśisztadwajty, w którym zdasz sobie sprawę z tego, że chociaż ciała się
różnią, to każdy jest przejawem boskości. Kiedy uwolnisz się od
przywiązania do ciała, zjednoczysz się z Bogiem. To jest adwajta. Ciała
są jak żarówki, ale wszystkie żarówki świecą za sprawą tego samego
prądu. Tym prądem jest atma. Powinieneś dotrzeć do tego pierwiastka
jedności. To jest adwajta. Nie możesz marnować swego życia pozostając w
stanie dwajty.
Osiągnijcie poziom miłości
Możesz mieć pragnienia, ale muszą one mieć jakąś granicę. Po co są
pragnienia? Są one po to, abyśmy wypełniali swoje obowiązki. Jeśli
jesteś głową rodziny, powinieneś wypełniać swe obowiązki rodzinne. Jeśli
jesteś studentem, uczęszczaj na zajęcia, słuchaj nauczycieli i dobrze
się ucz. Jeśli będziesz stosował ten właściwy porządek, uzyskiwał dobre
oceny, to przejdziesz do wyższej klasy. Podobnie, powinieneś stosować
się do właściwego porządku na ścieżce duchowej. Adhjatma widja
widjanam - prawdziwą edukacją jest edukacja duchowa. Różne rodzaje
świeckiej edukacji są jak małe rzeki. Ostatecznie jednak wszystkie te
rzeki łączą się z oceanem. Ocean jest ostatecznym miejscem przeznaczenia
wszystkich rzek. Nadinam sagaro gathi - ocean to cel wszystkich rzek.
Mogłeś zdobyć biegłość w muzyce, literaturze, malarstwie i sztuce.
Jednak ostatecznym celem całej twojej nauki jest zdobycie miłości Boga,
oceanu boskiej łaski.
Studiujecie wiele przedmiotów, takich jak fizyka, chemia, matematyka,
botanika, język angielski itd. Przedmioty są różne, ale mózg, który je
pojmuje, jest jeden. Kiedy was pytam o to, co studiujecie i jakie macie
przedmioty, mówicie: fizyka, chemia i matematyka. Uczycie się różnych
przedmiotów, aby zdobyć jakiś stopień naukowy. Podobnie, możecie podjąć
dowolną praktykę duchową, a tym, co powinniście ostatecznie otrzymać
jest poziom miłości.
Dziewięć dróg oddania to święte sposoby na zdobycie spokoju. Oto one:
śrawanam (słuchanie), kirtanam (śpiewanie), wisznusmaranam (rozmyślanie
o Wisznu), padasewanam (służenie Jego lotosowym stopom), wandanam
(pozdrawianie), arczanam (oddawanie czci), dasjam (służenie), sneham
(przyjaźń), atmaniwedanam (poddanie się). Możesz iść dowolną z tych
dróg. Jeśli to możliwe, podążaj nimi wszystkimi. Tylko wtedy osiągniesz
spokój. Rozwijaj w sobie boską miłość. Kiedy rozwiniesz miłość, staniesz
się wolny od ziemskiego i fizycznego niepokoju. Ziemskie uczucia
przychodzą i odchodzą jak przemijające chmury. Jednak spokój, który
pochodzi z wnętrza, jest niezmienny. Prawdziwym spokojem jest stały
spokój. Taki spokój, który przychodzi i odchodzi, nie jest prawdziwy.
Staraj się więc zdobyć trwały spokój. Prawda jest stała. Dlatego, żeby
dojść do Boga, musisz podążać za tą stałą zasadą prawdy. Jeśli idziesz
za czymś, co nie jest trwałe, niczego nie osiągniesz. Powinieneś dążyć
do tego, co prawdziwe i wieczne. Jedynie wtedy dotrzesz do prawdziwej i
wiecznej boskości.
Duchowość nie zna strachu
Drodzy studenci!
Nie mówcie jedynie o satji, dharmie, śanti, premie i ahimsie (prawdzie,
prawości, pokoju, miłości i niekrzywdzeniu). Powinniście obudzić te
wartości w swym sercu. Utiszta, dżagrata, prapja waranibodhata -
powstań, zbudź się, idź do szlachetnych ludzi i ucz się od nich
tajemnicy osiągania boskości. Powinieneś obudzić wartości prawdy,
prawości i pokoju, drzemiące w twoim sercu. Dlaczego one drzemią?
Drzemią, ponieważ nie robisz z nich żadnego użytku. Z drugiej strony,
wprowadzasz w czyn wszystkie swoje doczesne skłonności i uczucia.
Wykorzystaj te wartości. Wówczas wszystkie twoje doczesne skłonności
zostaną pokonane, a te wartości przebudzą się.
Lew nie czuje strachu i kroczy dostojnie nie oglądając się za siebie.
Dlatego nazywa się go królem zwierząt. Duchowy olbrzym jest
nieustraszony jak lew. Ktoś, kto ma doczesne pragnienia, przez cały czas
owładnięty jest strachem.
Jak wiadomo, owce idą ślepo jedna za drugą. Jeśli jedna wpadnie do
studni, pozostałej idą jej śladem. Powinieneś być jak lew, a nie jak
owca. Nie ulegaj lękom. Rozwijaj odwagę i dzielność. Dhiratwam
(nieustraszoność) jest znakiem dajwatwam (boskości). Nie musisz się
niczego bać. Strach przychodzi tylko wtedy, gdy są w tobie wady.
Gdzie jest prawość, tam jest cnota.
Gdzie jest cnota, tam jest dyscyplina.
Gdzie jest dyscyplina, tam jest spokój.
Natomiast tam, gdzie jest lęk i brakuje cnót, tam jest aśanti
(niepokój). Cnoty są podstawą spokoju. Powinieneś rozwijać w sobie
cnoty. Dlatego właśnie wysławia się Hanumana jako santudu, gunawantudu,
balawantudu, hanumantudu (uosobienie spokoju, cnót i męstwa). Co jest
podstawą wszystkich cnót, jakie posiadał? Oto mały przykład.
Kiedyś matki mędrca Agastji, Hanumana i Pana Ramy zaczęły rozmowę o
wielkości swoich synów. Najpierw matka Agastji powiedziała: "Czy wiecie,
kim jest mój syn? Wypił jednym łykiem cały ocean. Taki jest wielki".
Usłyszawszy to matka Hanumana odpowiedziała: "Twój syn wypił cały ocean,
a mój przeskoczył ocean jednym skokiem docierając do Lanki". Wówczas
wtrąciła się matka Kausalja i powiedziała do matki Hanumana: "Twój syn
mógł przebyć ocean jedynie mocą imienia mojego syna". Z rozmowy tych
trzech matek jasno wynika, że największy jest Bóg. Mędrzec Agastja mógł
wypić cały ocean dzięki mocy Boga. Podobnie, to moc imienia Ramy
umożliwiła Hanumanowi pokonanie oceanu i dotarcie do Lanki. Dlatego
przede wszystkim śpiewajcie imię Boga. Nie ma nic potężniejszego niż
boskie imię.
Bhagawan zakończył swój dyskurs bhadżanem Hari Hari Hari Hari smarana karo.
Tłum. Grzegorz Leończuk
red. Bogusław Posmyk
Źródło: Sanathana Sarathi, grudzień 2012
(isdk)
Notka redakcyjna:
Niniejszy dyskurs nie występuje w serii Sathya Sai Speaks; został opublikowany w Sanathana Sarathi, December 2012.