Człowiek nie pokona oceanu życia dzięki pokucie,
ani dzięki pismom świętym, ani dzięki dżapie.
Może to osiągnąć tylko przez służenie pobożnym ludziom.
Człowiek nie osiągnie celu życia dzięki temu, że uda się do lasu
prowadzić pokutę, porzuciwszy rodzinę, przyjaciół i majątek. Nawet jeśli
nauczy się sześciu śastr i od rana do nocy będzie recytował dżapę, nie
odnajdzie spełnienia w życiu. Aby przepłynąć ocean przywiązań do spraw
ziemskich, będący główną przyczyną nieskończonego koła narodzin i
śmierci, powinien służyć szlachetnym ludziom, społeczeństwu i odkryć
istotę jedności.
Na świecie żyje wielu intelektualistów i naukowców. Czy choć przez
chwilę cieszą się spokojem? Czy rozumieją, co znaczy pokój i szczęście?
Gdy nie można doświadczać w życiu pokoju i szczęścia, jaki jest pożytek
z czegokolwiek innego? Spokój jest głównym celem życia człowieka. Bez
spokoju życie jest bezwartościowe. Dlatego właśnie Tjagaradża śpiewał:
"Bez spokoju nie ma szczęścia". Człowiek tylko wtedy może być
szczęśliwy, gdy jest spokojny. Bez spokoju, całe jego życie jest
koszmarem. Ślepcowi wszystko wydaje się ciemne. Podobnie, choćbyś był
największym z wielkich na świecie, to gdy śpisz, świat dla ciebie nie
istnieje.
Nie ulegajcie złudzeniu, że oczy są po to, żeby widzieć wszystko na tym
świecie. Zwierzęta również mają oczy. Po co człowiekowi oczy, jeśli nie
widzi nimi boskiego blasku? Uszy są po to, aby słuchać boskiego dźwięku
Pranawy, a umysł po to, żeby doświadczać spokoju. Dlaczego człowiek nie
doświadcza spokoju? Istnieje pięć rodzajów kleś (źródeł smutku),
które wywołują cierpienie. Są to: awidja, asmita, raga, dwesza i
abhiniwesza (niewiedza, egoizm, pragnienie, nienawiść i lęk przed
śmiercią).
Co należy rozumieć przez awidję? Wid znaczy wiedza. Stąd awidja to
brak wiedzy. Co to jest brak wiedzy? Nie jest to brak ziemskiej wiedzy,
tylko niewiedza o własnej boskiej istocie. Wskutek awidji człowiek uważa
się za pozbawionego wiedzy śmiertelnika. Taka osoba nie może osiągnąć
spokoju. Ten, kto tkwi w awidji, prowadzi ziemskie życie, utożsamiając
się z ciałem i umysłem. Brakuje mu mądrości, aby dowiedzieć się, że jest
boski. Przywiązanie do ciała i przywiązanie do świata wywołują u niego
niezmierne cierpienie, którego przyczyną jest awidja.
Drugą kleśą jest asmita. Człowiek nie potrafi poznać głównej przyczyny
tego ziemskiego życia i związanego z nim cierpienia. Zapomina, że jego
umysł jest głównym źródłem cierpienia i staje się ofiarą niewiedzy i
złudzenia. Doznaje cierpień, ponieważ nie jest w stanie panować nad
umysłem, który powoduje wszystkie cierpienia, smutki i trudności. Asmita
to niezdolność człowieka do zrozumienia prawdziwej istoty umysłu,
będącego główną przyczyną wszelkiego cierpienia.
Kolejną kleśą, powodującą cierpienie człowieka, jest raga. Czym jest
raga? W tym przypadku nie jest melodią, ale pragnieniem. Gdy nasze
pragnienia stają się bezgraniczne, raga przekształca się w rogę
(chorobę). Człowiek zaznaje cierpień, ponieważ nie potrafi panować nad
pragnieniami. Mówi się: "Mniej bagażu - więcej komfortu". Właśnie z
powodu bezgranicznych pragnień człowiek traci równowagę umysłu, popada w
złudzenia i zapomina o prawdziwej i wiecznej boskości. I w następstwie
tego doznaje ogromnych cierpień. Dlatego powinniście przede wszystkim
opanować swoje pragnienia, jeśli chcecie zaznać spokoju. Możecie mieć
pragnienia, ale muszą mieć one granice.
Rozwijajcie stałość umysłu
Następną kleśą jest dwesza. Przeżywając trudności, cierpienia i straty
człowiek oczekuje pomocy od kogoś, kto jest mu bliski. Jeśli jednak
osoba ta odmówi mu pomocy, oczekiwanie, jakie żywił, zamieni się w
nienawiść. Zarówno dobro, jak i zło powodują cierpienie człowieka.
Wszystko, co dobre, niekoniecznie daje nam szczęście, podobnie też,
wszystko, co złe, nie zawsze przynosi nieszczęście. Jak coś dobrego może
przynieść nam smutek? Przykład tego daje Tulsidas. Powiedział on:
"Pozdrawiam zarówno dobrych ludzi, jak i podłych". Można rzec, że
pozdrawianie dobrej osoby ma jakieś znaczenie. Jednak jaki jest cel w
pozdrawianiu nikczemnika? Otóż nikczemnik sprawia ci cierpienie, kiedy
go spotykasz. Podobnie, dobra osoba przynosi ci smutek, gdy cię
opuszcza. Dlatego Tulsidas pozdrawiał ludzi nikczemnych, aby się do
niego nie zbliżali, a szlachetnych pozdrawiał, aby odeń nie odchodzili.
Obcowanie ze złą osobą i rozstanie ze szlachetną - obie te sytuacje
przynoszą człowiekowi cierpienie. Życie ludzkie składa się z
samjogi (jedności) oraz wijogi (rozdzielenia). Jest ono opisane jako
ocean o niespokojnych falach samjogi i wijogi. Któż może osądzać, co
jest dobre, a co złe? Stąd, jak uczy Gita: Sukhadukhe samekruthwa
labhalabhau dżajadżajau - człowiek powinien zachowywać stałość umysłu w
szczęściu i smutku, przy zysku i stracie, w zwycięstwie i klęsce.
Podchodź z równowagą umysłu zarówno do szczęścia, jak i do smutku. Aby
zdobyć spokój, powinieneś ćwiczyć stałość umysłu. Nie poczytuj kogoś za
dobrego, a kogoś innego za złego. Dostrzegaj w obu Boga - jest w nich ta
sama atma. Jest to ekatmabhawa i diwjatmabhawa (poczucie jedności i
poczucie boskości). Ciała się różnią, skłonności umysłu się różnią,
jednak boskość jest we wszystkich jedna i ta sama.
Utożsamiaj się z jaźnią
Imiona i postaci mogą się różnić, ale boskość się nie zmienia. Dopóki
człowiek widzi różnice, nie może osiągnąć spokoju. Dlatego właśnie
Tulsidas upowszechniał wiedzę o zasadzie jedności. Uważał, że Bóg
mieszka we wszystkich istotach i doświadczał jedności.
Często mówię, że jesteś nie jedną osobą, ale trzema: tą, za którą się
uważasz, tą, za którą uważają cię inni i tą, którą naprawdę jesteś. To
inaczej mówiąc dehatmabhawa, dżiwatma bhawa i ekatmabhawa
(utożsamianie się z ciałem, utożsamianie się z jednostkową duszą
i utożsamianie się z Bogiem). Wszystkie religie - czy to
chrześcijaństwo, islam, dżinizm czy religia sikhów - głoszą tę samą
prawdę. Jezus powiedział najpierw: "Jestem posłańcem Boga". Potem rzekł:
"Jestem synem Boga". Na trzecim etapie powiedział: "Ja i mój Ojciec
jesteśmy jednym". Tę samą prawdę odzwierciedlają stwierdzenia: "Jestem w
świetle", "Światło jest we mnie" i "Jestem światłem". Sedno i cel
wszystkich religii jest taki sam. Bóg jest jeden i ten sam dla
wszystkich. Po co więc istnieją różnice, konflikty, argumenty i
kontrargumenty? Wszystko to są oznaki niewiedzy. Jedynie niemądrzy
ludzie, którzy nie rozumieją prawdziwego znaczenia boskości, tworzą
takie zakłócenia i konflikty. Dlatego nie dostrzegajcie różnic. Nie
krytykujcie żadnej religii ani praktyki duchowej. Każdy ma prawo iść
drogą, którą sobie wybrał i doznawać szczęścia. Kiedy człowiek ma
wolność podążania na własny sposób za religią, którą wybrał, wówczas
może doświadczać boskości.
Nie myśl o wadach innych
Jak możesz dać innym pokój, jeśli samemu go nie masz? Przede wszystkim
powinieneś więc zdobyć pokój. Następnie rozpowszechniaj go w swoim domu
i okolicy. W ten sposób powinieneś stopniowo rozpowszechniać pokój
wszędzie. Niech pokój będzie w tobie i wokół ciebie. Oto prawdziwa
praktyka duchowa. Ponadto, nie bądź osobą o ciasnym umyśle. Nie oceniaj
dobra i zła w innych. Rozwijaj własne dobro. Chroń wewnętrzną czystość.
To powinno być twoim celem. Jeśli natomiast patrzysz na nikczemność
innych, ich nikczemność dotknie też ciebie.
Oto mały przykład. Masz aparat fotograficzny i chcesz zrobić zdjęcie
komuś przed tobą. Jeśli skupisz na nim obiektyw i naciśniesz przycisk,
będziesz miał to zdjęcie w aparacie. Podobnie, gdy skupisz obiektyw
swojego widzenia na podłości innych i przyciśniesz przycisk buddhi, ich
podłość znajdzie się w tobie. Ludzie zwykle robią zdjęcia tym, których
lubią. Ponieważ lubisz dobrych ludzi, skupiaj myśli tylko na nich. Wtedy
twoje uczucia staną się jednością z ich uczuciami. Nie myśl zatem o złu
innych ludzi, bo jeśli będziesz trwać w takim myśleniu, to sam staniesz
się zły. Jad bhawam tad bhawati - jakie uczucia, taki ich skutek.
Rozwijajcie jedność i doświadczajcie boskości
Kiedyś gopiki (pasterki) przyszły do Radhy i powiedziały jej: "Zawsze
myślisz o Krisznie. Wskutek tego bezustannego myślenia o Krisznie możesz
sama stać się Kriszną. Gdy staniesz się Kriszną i nie będzie dwoistości,
jakież szczęście będziesz czerpać?". Radha odparła wówczas: "Och gopiki,
przez ciągłe myślenie o Krisznie, mogę stać się Kriszną. Tak samo, gdy
Kriszna myśli ciągle o Radzie, może stać się Radhą. Wówczas będę zarówno
Radhą, jak i Kriszną".
Stąd też, gdy myślisz o Bogu, Bóg również myśli o tobie. W ten sposób
stwarzasz Boga. Kto stwarza Boga? Oddana Mu osoba stwarza Boga, a Bóg
stwarza oddaną Mu osobę. Co więc jest wspólnego dla Boga i oddanej Mu
osoby? Siła stwarzania. Tak jak Bóg ma moc stwarzania, ma ją także
człowiek. Moc stwarzania jest ta sama w nich obu. Spróbuj doświadczyć
boskości przez zrozumienie tej zasady jedności. Zapomnij o wszelkich
różnicach i miej wiarę w jedność. Brahmawid brahmaiwa bhawati -
znawca brahmana staje się brahmanem.
Każdy wie, że pewnego dnia musi umrzeć. Mimo to każdy chce trwać przy
życiu, nikt nie chce umierać. Dzieje się tak wskutek kleśy abhiniweśa,
dotykającej człowieka. Co jest głównym powodem smutku człowieka? Głównym
powodem są ziemskie pragnienia.
Padasz ofiarą różnych kleś, kiedy zapominasz o swojej prawdziwej
istocie, a skupiasz myśli na świecie. Bądź zadowolony z tego, co masz.
Dlaczego martwisz się o coś, czego nie masz? Nie łaknij rzeczy, których
nie masz. To znak prawdziwej sadhany. Jeśli nie jesteś zadowolony z
tego, co masz i ciągle martwisz się o to, czego nie masz, jak możesz
zaznać szczęścia? Dlatego bądź zadowolony z tego, co masz i dziel się
tym z innymi. Rozwijaj tolerancję. Na tym rozległym świecie człowiek
również powinien mieć rozległy, otwarty umysł. Ktoś pozbawiony
tolerancji nie jest w ogóle istotą ludzką.
Powinieneś otwierać swoje serce. Jak możesz to zrobić? Powinieneś
napełnić je miłością. Kiedy wypełnisz swoje serce miłością, żadna z tych
kleś nie będzie sprawiała ci kłopotu. Będziesz miał siłę, by stawić
czoła wszystkim wyzwaniom i iść naprzód.
Napełnij serce miłością
Wielu ludzi modli się do mnie o to, żebym im dał wielkie serce. Co
oznacza tu serce? Nie jest to serce fizyczne. Kiedy twoje serce fizyczne
jest powiększone, stajesz się pacjentem i musisz mieć operację. Serce
fizyczne jest jak główny przełącznik dla pałacu ludzkiego ciała. Jest
głównym przełącznikiem, ale nie prądem. Gdzie zatem jest prąd?
Niilatojadamadjasztad widjullekhwa bhaswara - lśniący jak błyskawica
pośród niebieskich, niosących deszcz chmur. Gdzie jest ten Widjullekha?
Ta promieniejąca moc znajduje się w kręgosłupie. Nazywana jest suszumną
(centralny prąd nerwowy). To właśnie z suszumny ten prąd wchodzi do
głównego przełącznika - ludzkiego serca. Jeśli nie wiesz o tym, możesz
sam się przekonać.
Lekarze wykonują operację serca. Jeśli myślisz, że pierwiastek życia
znajduje się w sercu fizycznym, to gdzie on idzie, gdy wykonywana jest
operacja serca? W sercu nie ma wtedy życia, bo serce i płuca zastępuje
maszyna. Hridaja (duchowe serce) nie jest ograniczone do ciała - jest
wszędzie. Duchowe serce znajduje się w całym ciele, od stóp do głowy.
Jeśli po twej stopie pełznie mrówka, natychmiast zdajesz sobie z tego
sprawę. Gdzie jest więc twoje hridaja? Jest także w twojej stopie. Serce
fizyczne jest umieszczone w jednym szczególnym miejscu ciała, zaś serce
duchowe przenika całe ciało. Serce fizyczne pomaga w krążeniu krwi, nie
panuje jednak nad pierwiastkiem życia.
Imię Boga jest lekarstwem na wszystkie wasze choroby
Studenci!
Bez względu na to, jakim trudnościom musicie stawiać czoła, ciągle
myślcie o Bogu i nie przejmujcie się. Zawsze bądźcie szczęśliwi.
Wszystkie te trudności są jak przemijające chmury - przychodzą i
odchodzą. Na tym świecie nie ma stałych chmur. Pojmijcie tę prawdę i
spędzajcie czas na rozmyślaniu o Bogu, a nie na zmartwieniach. W
istocie, w czasach trudności powinniście coraz więcej myśleć o Bogu.
Ludzie często krytykują i znieważają Boga, gdy staną w obliczu
trudności: "Czy On nie ma oczu i nie widzi moich problemów? Czyż nie ma
uszu i nie słyszy mojego krzyku?". Tak naprawdę, jeśli popadniecie w
trudności, powinniście modlić się do Boga bardziej żarliwie. Sadhaka
powinien zawsze być stały w swojej sadhanie, gdziekolwiek jest. Pacjent
musi przyjmować lekarstwo, niezależnie od tego, czy jest w szpitalu, czy
w domu. Nie może powiedzieć: 'Jestem już przyjęty do szpitala, po co mam
brać jakieś lekarstwo?'. Podobnie wy powinniście zawsze rozmyślać o
Bogu, zarówno w szczęściu, jak i w smutku. Dopiero wtedy boskie imię
stanie się lekarstwem na wszystkie wasze choroby.
Bhagawan zakończył swój dyskurs bhadżanem Śiwaja Parameśwaraja.
Tłum. Grzegorz Leończuk
red. Bogusław Posmyk
Źródło: Sanathana Sarathi, listopad 2012
(isdk)
Notka redakcyjna:
Niniejszy dyskurs nie występuje w serii Sathya Sai Speaks; został opublikowany w Sanathana Sarathi, November 2012.