Człowiek dzisiaj nie jest zdolny, by zrozumieć, co jest ludzkie, co
zwierzęce, co jest demoniczne, a co boskie. W istocie, zrozumienie
różnicy między tymi czterema jest bardzo łatwe. Człowieczeństwem jest
połączenie ciała, umysłu i atmy. Czym jest więc zwierzęcość?
Zwierzęcością jest dbanie tylko o fizyczne potrzeby, a zapominanie o
umyśle i o atmie. Ci, co łakną pragnień ciała i umysłu, zapominając o
atmie, są demoniczni. Ci, co doświadczają błogości atmy, zapomniawszy o
ciele i umyśle, są boscy. Jeśli człowiek nie potrafi być boski, powinien
przynajmniej żyć jak istota ludzka, nie degenerując się do poziomu
zwierzęcia lub demona.
Wszystkie ćwiczenia duchowe, jakie prowadzicie, gdy jesteście
przywiązani do ciała, dają tylko chwilowe zadowolenie, gdyż ciało jest
chwilowe. W rzeczywistości wszystkie czyny, jakie wykonujecie z pomocą
ciała, są w swej istocie nietrwałe. Trwałe wyniki dają jedynie te
praktyki duchowe, które wykonujecie mając czysty umysł i uważając ciało
za narzędzie. Manomulam idam dżagat - umysł jest podstawą całego
świata. Umysł przenika cały wszechświat. Jest nieskończony. Nie ma
miejsca, które byłoby poza zasięgiem umysłu. Człowiek powinien zrozumieć
umysł z pomocą ciała. Czysty umysł to brahman.
Mędrzec Uddalaka na wiele sposobów próbował przekazać swemu jedynemu
synowi Śwetaketu wiedzę o atmie. W owych czasach nie było większego
uczonego niż Uddalaka, a mimo to posłał on syna po wykształcenie do
innego nauczyciela. Syn zawsze będzie traktował ojca jedynie jak ojca, a
nie jak guru. Dopóki traktuje go jak swego ojca, nie może się od niego
uczyć, tak jak uczyłby się od guru. Uddalaka wysłał go do innego
nauczyciela, aby nauczył się czcić swego guru i uczył się od niego.
Kiedy Śwetaketu powrócił zakończywszy naukę, Uddalaka zapytał go, czego
nauczył się od guru. Śwetaketu rzekł: "Nauczyłem się, czym jest
brahman". Wówczas ojciec spytał: "Cóż takiego nauczyłeś się o
brahmanie?". Śwetaketu odparł: "Dowiedziałem się, że brahman jest
wszechprzenikający". Uddalaka powiedział do syna: "Och, głuptasie! Nie
wystarczy powiedzieć, że brahman jest wszechprzenikający. Powinieneś
zdobyć wiedzę praktyczną, zamiast powtarzać to, czego nauczył cię guru".
Czy człowiek może stać się dzielny jedynie przez trzymanie miecza?
Czy człowiek może zostać muzykiem jedynie przez trzymanie w ręku instrumentu winy?
Studenci, gdy się czegoś trochę nauczą, bez końca się tym chełpią. Oto
ich słabość. Chełpienie się jest niestosowne. Aby przekazać synowi
wiedzę praktyczną, Uddalaka powiedział do niego: "Synu, wejdź do środka
i przynieś wodę w kubku i trochę cukru". Śwetaketu uczynił to. "Wsyp ten
cukier do wody i rozpuść go" - rzekł Uddalaka. Śwetaketu wsypał cukier
do wody i mieszał roztwór, aż ten się zupełnie rozpuścił. Wówczas
Uddalaka rzekł: "Powiedz mi teraz, gdzie jest ten cukier". Śwetaketu
próbował zobaczyć, ale cukier był niewidoczny. Uddalaka rzekł: "Włóż
rękę w tę wodę i wyciągnij z niej cukier". Kiedy jednak Śwetaketu włożył
rękę w wodę, nie potrafił wyciągnąć z niej cukru. Powiedział: "Ojcze,
ani ten cukier nie jest widoczny, ani nie jestem w stanie wziąć go w
rękę". Wtedy Uddalaka rzekł: "Przyniosłeś ten cukier w ręku, widziałeś
go na własne oczy i wsypałeś do wody. Ale teraz ani nie widzisz go
oczami, ani nie możesz wziąć go do ręki. Zobacz więc, gdzie on jest?".
Śwetaketu nie potrafił udzielić odpowiedzi na to pytanie ojca. Wówczas
Uddalaka poprosił syna, żeby wziął na język dwie krople wody. Wziąwszy
wodę na język, Śwetaketu rzekł: "Ojcze, cukier jest tam w wodzie".
Uddalaka ponownie spytał: "Czy ten cukier jest obecny na górze wody czy
na dnie, czy też jest obecny wszędzie?". Śwetaketu powiedział, że cukier
jest obecny w całej objętości wody.
Doświadczajcie słodyczy Boga
Na tym polega zasada jedności. Jak można doświadczyć słodyczy boskości,
obecnej wszędzie w tym olbrzymim naczyniu wszechświata? Nie można jej
ani zobaczyć oczami, ani wziąć w rękę. Można jej jedynie doświadczyć. Ta
słodycz boskości jest obecna na dnie, na górze i w całym tym naczyniu
wszechświata. Znaczy to, że cały wszechświat jest wypełniony słodyczą
Boga.
Studenci! Powinniście pojąć tę prawdę i szerzyć ją w świecie. Podobnie,
boskość tkwi w człowieku. Dlatego wszystkie wasze myśli, słowa i czyny
powinny być przesycone słodyczą boskości. Wszystko, co otrzymują wasze
zmysły, powinno być słodkie. Adharam madhuram wadanam madhuram najanam
madhuram hasitam madhuram ... madhuradhipathe akhilam madhuram - Jego
wargi, twarz, oczy, uśmiech i cała Jego istota jest pełna słodyczy.
Doprawdy, Pan Madhury jest ucieleśnioną słodyczą. Ta słodycz jest
esencją jedności. Jeśli mówisz szorstko, znaczy to, że w naczyniu twego
ciała nie ma słodyczy, jest tylko woda. Boskość jest w tobie, ale nie
jesteś zdolny jej sobie uzmysłowić. Z jakiej przyczyny? Powód jest taki,
że jesteś dotknięty chorobą ego i przywiązania. Kiedy cierpisz na
malarię, nawet słodycze smakują ci cierpko. Wada tkwi w twoim języku, a
nie w słodyczy. Podobnie, całą twoją istotę przenika boskość. Nie jesteś
w stanie zdać sobie z tego sprawy, ponieważ twój umysł jest
zanieczyszczony ego i przywiązaniem. Cokolwiek robisz, rób to szczerze.
Nie wystarczy, jeśli robisz to mechanicznie; we wszystkim, co robisz,
musisz używać umysłu. Swami nie uczy człowieka, ale umysł. Jedynie kiedy
te nauki przekaże się bezpośrednio do umysłu, zostaną one w nim
zachowane. Jaki pożytek, jeśli słuchasz jednym uchem, a drugim ci to
wylatuje? Jakąkolwiek pracę wykonujesz, rób to z czystością serca.
Ćittasja suddhaje karmah - dobre czyny dają umysłową czystość. Zajmuj
się świętymi działaniami, dobroczynnymi dla innych. Uważaj służbę
społeczeństwu za służenie Bogu. Ekam sat wiprah bahudha wadanti -
prawda jest jedna, ale mądrzy odnoszą się do niej różnymi imionami.
Możecie Go nazywać Allach, Jezus, Zoroastra, Rama, Kriszna, itd.; Bóg
jest jeden.
Używajcie właściwie swoich zmysłów
Oto mały przykład. W twoim ciele jest pierwiastek życia. Ten sam
pierwiastek życia przenika cały krwiobieg. Krew jest jedna, serce jest
jedno i pierwiastek życia również jest jeden. Ale jeśli trzymasz w ręce
słodkie laddu, czy możesz znać jego smak? Nie. Jego smak możesz poznać
tylko wtedy, gdy położysz je sobie na języku. Ta sama krew obecna jest w
ręce, jak i w języku. Ale tylko język może zaznać słodyczy. Uszy mają
zdolność słyszenia, ale nie widzą. Oczy widzą, ale nie słyszą. Nos
odczuwa zapach, ale nie może robić niczego innego. W ten sposób, każda
część ciała ma przydzielone jakieś określone zadanie i człowiek powinien
robić odpowiedni użytek ze wszystkich tych części. Dziś jednak człowiek
nadużywa swoich zmysłów. Dlaczego Bóg dał ci język? Bhikszannam deha
rakszanartham - jedzenie ma podtrzymywać ciało. Bóg ostrzega człowieka:
"Mój drogi! Używaj języka tylko do spożywania czystego i świętego
jedzenia. Jeśli będziesz zjadał wszystko, tylko dlatego, że masz język,
zęby i żołądek, zepsujesz sobie żołądek".
Bóg dał ci żołądek po to, żebyś jadł zdrowe pożywienie i prowadził
zdrowe życie. Dlatego jedz jedynie to, co będzie podtrzymywało twoje
zdrowie. Po co Bóg dał ci nos? Bóg mówi: "Mój drogi! Dałem ci nos, aby
pomagał ci w procesie wdychania i wydychania, dla podtrzymywania twojego
życia". Ale człowiek nie pozwala nosowi dobrze wykonywać jego pracy.
Uzależnia się od zażywania tabaki i narkotyków. Bóg dał człowiekowi nos,
a co on z nim robi? Człowiek, kiedy robi niewłaściwy użytek ze swoich
zmysłów, staje się ofiarą wielu chorób. Życie ludzkie będzie uświęcone
dopiero wtedy, kiedy człowiek zawsze będzie używał swoich zmysłów we
właściwy sposób. Niestety, człowiek traci dziś panowanie nad zmysłami.
Anugrahę (łaskę Boga) możesz dobyć jedynie poprzez indrija nigrahę
(panowanie nad zmysłami). Dlatego, jeśli chcesz łaski Boga, musisz
panować nad swoimi zmysłami.
Czy wiesz dlaczego Bóg dał ci ręce? Czy tylko po to, żeby karmić twój
brzuch? Nie. Czy wiesz dlaczego Bóg dał ci stopy? Czy sądzisz, że Bóg
dał ci stopy po to, żebyś wędrował po zaułkach i opłotkach? Czy wiesz
dlaczego Bóg dał ci uszy? Czy są po to, żeby słuchać próżnych plotek?
Nie, nie. Każdy członek ciała i każdy narząd zmysłu, jakie dał ci Bóg,
ma święty cel. Musisz robić z nich właściwy użytek i zaznawać jedności.
Tylko wtedy zasmakujesz słodyczy boskości.
Studenci widzą to w swoim internacie. Kucharz przynosi papryczki
chili, sól, tamaryndę i orzech kokosowy. Jeśli zmieszacie je po prostu
razem, nie będzie to miało żadnego smaku. Natomiast, jeśli utłuczecie je
wszystkie razem w moździerzu, przyjmie to postać chutney (ostrego sosu
korzennego), który jest bardzo smaczny. Liść betelu ma barwę zieloną,
orzech betelu jest brązowy, a limonka jest biała. Kiedy je wymieszasz i
żujesz, twój język staje się czerwony. Podobnie, kiedy połączą się dobre
myśli, dobre cechy i dobre czyny, dają one doświadczenie Boga. Chociaż
Śiwie i Wisznu przypisuje się różne imiona i postaci, przedstawiają oni
ten sam boski pierwiastek.
Tjagaradża śpiewał: Sadhinczene manasa - O umyśle! On osiągnął swój
cel. Cóż takiego osiągnął? Zdał sobie sprawę z boskości, która jest
wrodzona w każdym człowieku. Tjagaradża rzekł: "Uświadomiłem sobie boski
pierwiastek Ramy". Pomodlił się: "Ramo! Życie tylko wtedy staje się
prawdziwe i pełne znaczenia, gdy człowiek widzi cię, bawi się z tobą i
porusza się w bliskości ciebie".
Och, mój umyśle! Czyż nie możesz medytować
o Śri Ramie, Raghuramie, Srungara Ramie?
Kto wie, jaką pokutę wykonała wcześniej Kausalja,
że mogła całować Pana w Jego lśniące policzki!
Kto wie, jaką pokutę wykonała Kausalja!
Kto wie, jaką pokutę wykonał wcześniej Daśaratha,
że mógł wołać Pana: "Och, Śri Ramo, przyjdź tu!".
Kto wie, jaką pokutę wykonał Daśaratha!
Na koniec rzekł: "Ramo! Jaką wielką pokutę wykonał Tjagaradża, że jest w
stanie wieść spokojnie życie, przyjmując schronienie u twoich lotosowych
stóp? Słodycz twojej boskiej bliskości wystarczy mi w tym życiu". W ten
sposób Tjagaradża ułożył wiele pieśni, objaśniających serdeczny i
nierozdzielny związek z Bogiem, jaki bhakta powinien rozwinąć.
Boskość jest obecna nie tylko w ludziach, ale we wszystkich istotach.
Nie dostrzegajcie żadnych różnic między różnymi imionami i postaciami
Boga, takimi jak Rama, Kriszna, Wisznu, Iśwara i inne. Powszechnie
wierzy się, że Brahma stwarza, Wisznu podtrzymuje, a Śiwa rozwiązuje,
ale wszyscy są jednym. Tutaj, tam i wszędzie - gdziekolwiek spojrzysz,
jest tylko jeden boski pierwiastek atmiczny. Choć uszy, nos, usta, ręce
i stopy różnią się od siebie, tworzą one to samo ciało. Podobnie, Bóg
jest ucieleśnieniem wszystkich imion i postaci.
Uczyń swoje serce świątynią Boga
Studenci mogą znać tę opowieść. Pewien nauczyciel zabrał czterech
ślepych chłopców do słonia i poprosił każdego z nich, żeby powiedział,
jak wygląda ten słoń. Jeden chłopiec położył rękę na brzuchu słonia i
rzekł: "Proszę pana, słoń jest jak wielka ściana". Inny student dotknął
jego nogi i powiedział: "Proszę pana, słoń jest jak kolumna". Trzeci
chłopiec dotknął jego ucha i rzekł: "Proszę pana, słoń jest jak
wachlarz". Czwarty chłopiec trzymał jego ogon i jego wniosek brzmiał:
"Proszę pana, słoń jest jak lina". To, co postrzegał każdy z nich, było
poprawne w jego oczach. Jest prawdą, że brzuch słonia jest wielki jak
ściana, nogi ma jak kolumny a jego uszy są niczym wachlarze. Ale żadnej
z tych części słonia nie można nazwać słoniem. Słoniem jest połączenie
ich wszystkich. Podobnie, nie powinniście myśleć, że Rama, Kriszna,
Jezus i Zoroastra są różni od siebie. Przedstawiają oni różne postaci
tego samego Boga. Każdy powinien próbować uświadomić sobie ów
pierwiastek jedności, nie dając pola jakiegokolwiek rodzaju różnicom.
Bóg jest jeden. Jest On najwyższym bytem. Jest wspaniały. Nie ma niczego
większego niż Bóg. Jest On obecny w każdym. Na podstawie swego ciała
fizycznego możesz uważać się za człowieka. Ale miej silną wiarę w to, że
Bóg jest w tobie obecny. Tego samego nauczała Mira. Powiedziała ona:
"Kriszno, moje serce to twoja świątynia. Nie możesz z niej odejść". Bóg
mieszka w sercu każdego. Dlatego stopniowo rozwijaj w sobie wiarę
mówiąc: jestem Bogiem, jestem Bogiem. Zajmuj się boskimi działaniami,
ponieważ twoje ciało jest świątynią Boga. Deho dewalaja prokto dżiwo
dewa sanathana - ciało jest świątynią, mieszkańcem jest Bóg.
Twoje serce jest najświętszym miejscem. Serce nie odnosi się tutaj do
serca fizycznego. Fizyczne serce jest tylko jak główna tablica
rozdzielcza. Znajduje się po lewej stronie twojego ciała. Ale hridaja
(serce duchowe) jest po prawej stronie. Studenci śpiewają mantrę
wedyjską: Nila tojada madh jasthad widjulekhewa bhaswara - świecący
jak smuga błyskawicy wśród niebieskich chmur deszczowych. Tak jak
widzisz białą i jasną błyskawicę pośród ciemnych chmur, tak samo
pomiędzy 9 a 12 kręgiem twego kręgosłupa jaśnieje pierwiastek życia.
Określa się go jako widjulekha. To właśnie dzięki obecności tego
pierwiastka życiowego w kręgosłupie wszystkie części ciała są w stanie
działać.
Dlatego uświadomcie sobie, że Bóg jest obecny wszędzie. Nie jest w
żadnym odległym kraju. Jednak żeby doznać tego, że przenika On wszystko,
powinieneś słuchać nauk Swamiego, stosować je i cieszyć się błogością.
Twój głód zostaje nasycony tylko wówczas, gdy zjadasz pożywienie, a nie
przez patrzenie na nie. Co masz zrobić, żeby posłać podane na talerzu
jedzenie do swego żołądka? Powinieneś zaprząc do pracy swoją dłoń i
usta. Tylko wówczas jedzenie dotrze do twego żołądka. Podobnie, Swami
podaje ci jedzenie w postaci swoich nauk do naczynia twojego serca.
Powinieneś próbować zjeść to podane "jedzenie" łyżką swego intelektu.
Jedynie wówczas to jedzenie zapewni ci siłę i spełnienie.
Nie bądź niewolnikiem swoich zmysłów
Studenci!
Zmysły mają być waszymi służącymi. Powinniście pozostawać ich panami.
Ale niestety, dzisiaj człowiek jest niewolnikiem swoich zmysłów. Pewien
wielki bhakta śpiewał: "Powinienem stać się służącym służących;
powinienem służyć służącym Pana". W istocie, zmysły powinny być wam
podporządkowane. Jeśli staniesz się służącym swoich zmysłów, wystawisz
się na wielkie niebezpieczeństwo. Nigdy nie powinieneś iść za radami
swoich służących. Narazi cię to na wielkie ryzyko.
Kajkeji była drogą żoną króla Daśarathy, a córką króla Kekaji. Tak wielka
pani jak Kajkeji straciła cześć i szacunek, gdyż przywiązała wagę do
słów swej służącej Manthary. Czy znajdzie się wśród kobiet dzisiaj ktoś
o imionach Kajkeji i Manthara? Manthara była tą, co mówiła złe słowa,
zaś Kajkeji posłuchała ich. Dlatego nikt nie chce nosić ich imion.
Podobnie, twoimi służącymi są zmysły. Jeśli wabią cię, żebyś szedł za
obiektami ich pragnień, od razu powinieneś uciszyć je, mówiąc:
"Zamknijcie się i usiądźcie". Powinniście dyscyplinować swe zmysły w ten
sposób. Tylko taki człowiek może stać się dhirą (odważnym), wiirą
(mężnym) i gambhirą (szlachetnym). Jest prawdziwym panem. Powinieneś
stać się panem, a nie niewolnikiem swoich zmysłów. Czyim niewolnikiem
powinieneś się stać? Powinieneś się stać niewolnikiem Boga.
W istocie, sam jesteś Bogiem. Stopniowo rozwijaj w sobie tę wiarę. Kiedy
każdy rozwinie w sobie tę wiarę, cały świat będzie pełen spokoju i
bezpieczeństwa. Wówczas nie musicie się modlić Samasta loka sukhino
bhawantu - Oby wszystkie istoty wszystkich światów były szczęśliwe! Na
świecie będzie pokój i szczęście, kiedy rozwiniecie w sobie taką wiarę.
Co więcej, nie powinniście modlić się, żeby tylko ludzie z Indii byli
szczęśliwi. Cały świat jest jak pałac, w którym Bharat, Ameryka, Rosja,
Chiny itd. są jak różne pomieszczenia. Każdy kraj jest jak pokój w tym
wielkim pałacu. Jeśli pójdziecie do 5-gwiazdkowego hotelu, ujrzycie
wiele pokoi. Podobnie istnieje jakże wiele pokoi w tym pałacu świata.
Cóż takiego oddziela jeden pokój od drugiego? Ściana. Jeśli usunie się
tę ścianę, będzie tylko jedna wielka sala. Jedności można doznać tylko
wtedy, gdy usunie się różnice.
Ty stajesz się mną, a ja staję się tobą,
kiedy stajemy się jednym, jest to prawdziwą wiedzą.
Kiedy przekroczy się dwoistość zdając sobie sprawę z jedności,
ego i przywiązanie przestają istnieć.
Bóg jest akszara (niezniszczalny) i jest obecny również w kszarze (tym, co się psuje).
Kiedy urzeczywistni się wieczną prawdę kszary i akszary,
wykroczy się poza umysł i doświadczy jedności.
Bóg jest ponad mają (ułudą) i jest również przyczyną maji.
Kiedy usunie się zasłonę maji, przejawi się boskość.
Każdy powinien zrozumieć tę prawdę. Nawet proste słowa przekazują głębokie prawdy.
Gdy ludzie kierują się różnicami, naród ponosi wielką stratę. Rozważcie
następujący przykład. W ciele są różne członki. Jeśli odetnie się rękę
od tego ciała, ileż krwi zostanie stracone - będącej wspólnym mieniem
całego ciała - i o ileż słabsze stanie się to ciało! Tak samo, między
ludźmi w kraju nie powinno być nawet małych różnic. Wszyscy powinni
pozostawać zjednoczeni. W jedności jest wielka siła. Czy możecie wykonać
jakieś zadanie jednym palcem? Nie. Kiedy pięć palców łączy się razem,
możecie zrobić wszystko. Jedność to wielka siła. Kończę swój dyskurs
błogosławiąc was, abyście rozwinęli ducha jedności i uczynili świat
szczęśliwym i kwitnącym.
Bhagawan zakończył swój dyskurs bhadżanem Manasa bhadżare guru ćaranam...
Tłum. Grzegorz Leończuk
red. Bogusław Posmyk
Źródło: Sanathana Sarathi, luty 2014
(isdk)
Notka redakcyjna:
Niniejszy dyskurs nie występuje w serii Sathya Sai Speaks; został opublikowany w Sanathana Sarathi, February 2014.