Na świecie nie ma nikogo, kto nie znałby słowa miłość. W miłości mieści
się cały świat. Z miłością może równać się tylko miłość. Nie ma języka,
który mógłby opisać miłość. Jakkolwiek by się próbowało, nie można jej
wyrazić w słowach. Miłość jest ponad umysłem i mową, tak jak brahman.
Wedy głoszą: Jatho waczo niwartante aprapja manasa saha - słowa
odbijają się, bezużyteczne dla zrozumienia brahmana. Mędrzec Narada
opisał miłość jako anirwaczanijam (to, czego nie da się określić
słowami). Zwykłemu śmiertelnikowi, wiodącemu ziemskie życie, trudno jest
zrozumieć i zdobyć ten ponadzmysłowy pierwiastek miłości, będący ponad
umysłem i mową.
Poznaj miłość przez miłość
Prawdziwa miłość należy tylko do Boga. To jak z kompasem marynarza.
Gdziekolwiek położy się kompas, jego igła zawsze będzie wskazywała
północ. Podobnie, prawdziwa i wieczna miłość zawsze, w każdych
okolicznościach, płynie ku Bogu. Tak jak nafta w lampie sprawia, że
lampa świeci, tak miłość nadaje życiu blask. Ludzie na tym świecie
uważają, że doczesna miłość jest prawdziwą miłością. Ale to nie jest
miłość. Nie można jej nazwać miłością. Miłość pomiędzy rodzicami i
dziećmi, żoną i mężem, to nic innego jak anuraga (przywiązanie) - nie
jest to prawdziwa miłość. Ziemska miłość tak naprawdę jest tylko
cielesnym przywiązaniem; nie wiąże się ona z jaźnią. Można ją określić
jako pewien rodzaj mohy (złudzenia). Ludzie uwielbiają ciało fizyczne,
stanowisko i władzę. Ale jak długo one trwają? Ponieważ wszystkie są
czasowe i przejściowe, związana z nimi miłość też jest chwilowa. W
istocie, nie można jej nazwać miłością. Niestety, człowiek marnuje
życie, uważając ją za prawdziwą miłość.
Prawdziwa miłość jest święta, bezinteresowna, pozbawiona ego i pełna
błogości. Tak boską i wzniosłą miłość można pojąć jedynie miłością.
Pamiętanie o ziemskich i cielesnych związkach, myślenie o nich i
kontemplowanie to nie miłość. Wszystkie te doczesne związki przychodzą i
odchodzą.
Prawdziwa i wieczna miłość kwitnie w sercu. Nie przychodzi z zewnątrz,
jest wszechprzenikająca i zawsze obecna. Dlaczego więc człowiek nie jest
w stanie rozpoznać w swoim sercu tej wciąż rosnącej miłości? Serce
człowieka stało się dziś jałowe, brudne i skalane. Co jest tego
przyczyną? Przyczyną jest to, że napełnił serce doczesnymi i ziemskimi
uczuciami. Stąd prawdziwa i wieczna miłość nie może w nim znaleźć
miejsca. Przede wszystkim powinien pozbyć się wszystkiego, co doczesne i
przemijające. Dopiero wtedy prawdziwa miłość zakwitnie w jego sercu i
będzie rosnąć. Oto co powinien wiedzieć człowiek. Miłość człowieka
nieustannie się zmienia. W dzieciństwie kolana matki są dla niego samym
niebem. Kiedy wzrasta i zdobywa doczesne wykształcenie, zapomina nawet o
miłości swej matki. Uważa, że wykształcenie jest wszystkim i poświęca mu
całą uwagę. Stawiwszy czoła wielu trudnościom i kłopotom, zdobywa
wreszcie wykształcenie i pracę. Kiedy żeni się i zaczyna etap grihastha
aszramy (życia rodzinnego), jego uwaga przenosi się z wykształcenia na
rodzinę. Po spłodzeniu dzieci zaczyna gromadzić majątek. Potem majątek
staje się jedynym celem jego życia. Kiedy staje wobec wielu trudności,
strat i smutków w trakcie gromadzenia bogactwa, nabiera obrzydzenia do
życia i zaczyna błagać Boga. W ten sposób przez całe życie przenosi
ciągle uwagę z jednej rzeczy na drugą. Jak taka krótkotrwała miłość może
być nazywana prawdziwą miłością? Nie jest to nieskończona, wieczna i
niezmienna miłość atmiczna.
Miłość boska jest niezmienna, tymczasem miłość doczesna ciągle się
zmienia i jest pełna bhramy (złudzenia). Dopóki trwa bhrama, nie można
nigdy doświadczyć Brahmy (Najwyższej Istoty). Prawdziwą i wieczną miłość
osiągniesz, gdy twoje serce będzie niezmienne i święte. Jad driszjam
thannasjam - wszystko, co jest widzialne, musi zginąć. Wszystko, co
widać gołym okiem, wcześniej czy później musi przepaść. Nic, co znika
lub ginie, nie może być prawdą. Prawdziwą miłością jest to, co nie
znika, to, co jest obecne w wewnętrznej istocie i oczyszcza wewnętrzne
uczucia. Prawdziwa miłość tylko daje, a nie bierze. Czy znajdziecie na
tym świecie kogoś, kto zawsze daje? Ojciec nie jest gotów dać własnemu
synowi swoich dóbr. Jak więc można oczekiwać od ludzi, że będą dzielili
się z innymi tym, co mają? Tylko Bóg ma tę cechę dawania. Taka
bezwarunkowa miłość wiąże się jedynie z boskością. W istocie, ta boska
miłość tryska z każdego serca i wypełnia całe istnienie od stóp do głów.
Człowiek może zaznawać tej miłości w każdej komórce i atomie swojego
ciała. Niestety, dopóki serce człowieka jest splamione, nie może on
znaleźć tego źródła miłości. Przez cały czas jest pogrążony w gonitwie
za cielesnymi i ziemskimi pragnieniami. Dlatego musi uwolnić się od
ziemskich pragnień. Nawet świat nie akceptuje osoby pozbawionej miłości.
Serce bez miłości nie jest lepsze niż ciało bez życia. Miłość jest
życiem. Każdy człowiek powinien przede wszystkim poznać tę zasadę miłości.
Praktyki duchowe oczyszczają serce
Jakiekolwiek nauki słyszycie lub czytacie, powinniście przyswoić je w
swoim sercu. Kiedyś pewien guru przywołał swoich uczniów i powiedział
im: "Moi drodzy! Daję wam wszystkim słodycze. Dopilnujcie, żeby nie
dostały się do nich mrówki, muchy, komary, koty czy szczury". Większość
uczniów próbowała ochronić je na wiele sposobów. Ale tylko jeden uczeń
zjadł je, strawił i czerpał z nich siłę. Jakie jest znaczenie tej
opowieści? Nie wystarczy chronić boskie nauki w książkach. Powinniście
przyswoić w sercu te słodkie nauki, przetrawić je i ich doświadczyć.
Tylko wtedy możecie czerpać puszti i santuszti (siłę i szczęście).
Powinniście przechowywać w sercu wszystkie święte nauki, jakie
słyszycie, czytacie i pojmujecie. Cokolwiek przechowujecie w sercu,
powinniście wprowadzać w życie. Tylko wtedy osiągniecie spełnienie.
Samo jedzenie nie wystarczy; trzeba strawić to, co się je. Podobnie nie
wystarczy zwykłe słuchanie i czytanie; powinniście wprowadzać to w
praktykę i doświadczać w codziennym życiu. Gopiki nieustannie modliły
się do Kriszny:
Kriszno, graj na swoim słodkim flecie i siej nasiona miłości
na pustyni serc pozbawionych miłości.
Niech deszcz miłości spadnie na ziemię i sprawi,
że popłyną rzeki miłości.
Z braku miłości serce człowieka stało się jałowe jak pustynia.
Wodę deszczową wchłania piach, ale gdy spadnie na glinę, staje się słodka.
Gdy wpadnie do ostrygi, stanie się perłą i jaśnieje połyskująco.
Podobnie też oddanie jaśnieje w kimś, kto jest tego godzien.
Czy to na ścieżce światowej, naukowej czy duchowej - pożądany rezultat
osiągniesz tylko wtedy, gdy masz czyste serce. Wszystkie praktyki
duchowe są po to, żeby oczyścić serce. Każdy musi uświadomić sobie ten
święty pierwiastek miłości. Miłość to nie przyroda - ona jest ponad
przyrodą. Miłość nie jest zawarta w przyrodzie, ale przyroda jest
zawarta w miłości. Podobnie, to nie miłość jest zawarta we
wszechświecie, ale wszechświat jest zawarty w miłości. Kiedy trzymam w
dłoni chusteczkę, co to znaczy? To znaczy, że moja dłoń jest większa od
chusteczki. Ale jeśli powiecie, że miłość zawiera się w tym
wszechświecie, oznaczałoby to, że wszechświat jest większy niż miłość. W
rzeczywistości jednak nie jest tak. Rzeczywistość jest taka, że miłość
jest większa od tego wszechświata. Miłość nie podlega temu widzialnemu
światu - ona nad nim panuje. Stwarzanie, podtrzymywanie i rozpad, czas,
przyczyna i skutek - wszystkie one zawierają się w miłości. Oprócz
miłości wszystko inne na tym świecie jest fizyczne i przemijające. Jak
długo przetrwa to ciało? Jest ono tymczasowe. Miłość związana tym
krótkotrwałym ciałem jest także chwilowa i przemijająca. Tylko
pierwiastek atmy, brahmana, czyli hridaji, jest prawdziwy i wieczny.
Głównym obowiązkiem człowieka jest rozpoznanie owego prawdziwego i
wiecznego pierwiastka miłości.
Czysta miłość to atma
Świat wygląda dziś jak chora osoba, cierpiąca na nieuleczalną chorobę.
Gdziekolwiek spojrzeć, widzi się niepokój i poruszenie. Gdziekolwiek się
udać, znajdzie się niesprawiedliwość, zdradę, nieprawość i złe praktyki.
Wszystko to jest sprzeczne z zasadą miłości. Jedynie miłość jest
prawdziwa, stała, wszechprzenikająca i daje błogość wszystkim. Dlatego,
jeśli chcecie zaznawać wiecznej błogości, jest to możliwe tylko przez
miłość. Miłość jest zasadą jednoczącą ciało, umysł i ducha. Doczesna
miłość wiąże się z ciałem, umysłem i - w pewnym stopniu - z intelektem.
Ale miłość atmiczna przekracza ciało, umysł i intelekt. Czym jest atma?
Nie ma ona ciała. Ukazuje się w postaci błogości. Miłość, która jest
święta, czysta, bezinteresowna, wolna od cech i ego, bezkształtna, w
istocie jest niczym innym jak atmą. Takiej miłości można jedynie
doświadczyć.
Oto cukier. Jaką ma postać? Wygląda jak biały piasek. Jednak, jeśli
spytać, jaka jest postać jego słodkości, nikt nie potrafi udzielić
właściwej odpowiedzi. Słodkość nie ma postaci; można jej doznać jedynie
przez skosztowanie. Miłości doznajemy na tym świecie na wiele sposobów.
Ale prawdziwa i wieczna miłość obecna jest również w tej ziemskiej
miłości. To, co tymczasowe wkrótce zniknie, a to, co wieczne, jest
prawdziwą rzeczywistością. Musicie poszukiwać tej zasady miłości na
wiele sposobów. Prawdziwa miłość wiąże się z wewnętrzną jaźnią,
tymczasem doczesna miłość wiąże się z ciałem, umysłem i intelektem.
Wskutek łączenia i rozdzielenia, ta ziemska miłość wywołuje szczęście i
smutek. Nawet jeśli jest to miłość do Boga, też wywołuje ona smutek, gdy
czujecie się oddzieleni od Niego. Kiedy jednak rozwiniecie w sobie
miłość atmiczną, nie będziecie czuć smutku nawet podczas rozłąki.
Osiągnij pokój przez miłość
Są cztery rodzaje miłości - swartha prema, samandżasa prema, parartha
prema i jathartha prema. Swartha premę można porównać do żarówki
elektrycznej w pokoju. Jej światło ogranicza się do tego pokoju. Nie
może przekazać światła poza pokój. Samandżasa premę można porównać do
światła księżycowego, które jest obecne wszędzie, ale nie jest tak
jasne. Ale parartha prema jest jak światło słoneczne, które jest bardzo
jasne. Jednak nie jest ono stałe, gdyż po zachodzie słońca, nie widzimy
słońca i myślimy, że go tam nie ma. Słońce tak naprawdę ani nie wstaje,
ani nie zachodzi. Tak samo błędem jest mówić, że Bóg przychodzi na świat
tylko wtedy, gdy dharma znika z oblicza ziemi. Dharma nigdy nie znika.
Jada jada hi dharmasja glanir bhawati bharata
abhjutthanam adharmasja tadatmanam sridżamy aham
Ardżuno! Kiedy tylko upada dharma
a szerzy się adharma, ja zstępuję.
Upadek dharmy nie oznacza tu jej zniknięcia, ale zanik w jej stosowaniu.
Co znaczy glanir bhawati? Znaczy to, że dharma jest niewidzialna. Ale
nie znaczy, że przestaje istnieć. Kiedy słońce zachodzi, myślimy, że go
nie ma. Ale naprawdę istnieje, tylko że jest niewidoczne dla nas, za to
widać je w innej części świata. Podobnie, gdy dharma staje się
niewidzialna, ludzie myślą, że przestała istnieć.
Czwartym rodzajem premy jest jathartha prema. Jest obecna wewnątrz i na
zewnątrz, we wszystkich miejscach, w każdym czasie i we wszystkich
okolicznościach. To jest to, co Wedy opisują jako
Antarbahiscza tatsarwam wjapja Narajana sthita - wszechprzenikający
Bóg jest wewnątrz i na zewnątrz. Oświetla zarówno świat wewnętrzny i
zewnętrzny. Ta atmiczna miłość nie przychodzi ani nie odchodzi, ani nie
wzrasta, ani się nie zmniejsza. Ona nigdy nie ginie; jest wieczna.
Powinniście próbować doświadczyć tej miłości. Nie musicie nigdzie iść,
by jej szukać. Nie możecie jej otrzymać w podarunku od innych, ani nie
można jej nigdzie kupić. Jest obecna w was i wszędzie. Opisuje się to
jako Sarwata panipadam tat sarwatokszi siromukham, sarwata srutimaloke
sarwamawrutja tisztati - rękami, nogami, oczami, głową, ustami i uszami
przenikającymi wszystko napełnia On cały wszechświat. Kiedy doznacie
tego wiecznego i nieśmiertelnego pierwiastka miłości, doznacie spokoju
na wszystkich trzech poziomach - fizycznym, umysłowym i duchowym. Pokój
możecie osiągnąć tylko przez miłość.
Jest pewna modlitwa, opisująca Pana Wisznu: Santakaram bhudżaga
sajanam padmanabham sureszam - Pan Wisznu, z lotosem wyłaniającym się z
jego pępka, spoczywa spokojnie na wężu Adiśeszy. Co to znaczy? Choć Pan
spoczywa na wężu o tysiącu głowach, jest zawsze spokojny. Jak może
pozostać w stanie spokoju? Doświadcza spokoju, bo opanował tego
tysiącgłowego węża. Ale dzisiejszy człowiek położył sobie na głowie węża
ziemskich pragnień. Dlatego zawsze jest porażony strachem. Koniecznie
trzeba więc opanować pragnienia i materialistyczne skłonności.
Gdzie mieszka Pan Narajana? Mieszka On w każdym sercu. Nie powinno być
więc w sercu miejsca dla pragnień. Kto zatem pragnie? Umysł. To umysł
popada w różnego rodzaju kłopoty. Dlatego przede wszystkim zwróć umysł
ku sercu. Jak można to zrobić? Jedynie przez miłość. Nie da się tego
zrobić żadnym innym sposobem. Wszystkie inne okażą się daremne w obliczu
sztuczek umysłu. Umysł wydaje się wszechprzenikający. Stąd też Wedy
powiedziały: Mano mulam idam dżagat umysł jest podstawą całego
świata. Umysł jest niewolniczo uległy światu, podczas gdy świat
niewolniczo poddaje się miłości. Kiedy idziesz za mistrzem, tj. drogą
miłości, możesz zdobyć cały świat.
Ziemskie związki to tylko pęta
Sugriwa wymyślił wiele planów pokonania Walego. Jego minister Hanuman nie
był zwykłą osobą. Posiadał wielką inteligencję. Używał całej swej
inteligencji dociekając, jak pokonać Walego. Pojmował, że aby wygrać z
Walim, muszą zaprzyjaźnić się z kimś, kto jest potężniejszy od niego.
Przyjaźnić się z kimś, kto ustępował siłą Walemu, mijało się z celem.
Właśnie dlatego Sugriwa poddał Ramę próbie, aby określić czy przewyższa
on siłą Walego. Gdy Rama dowiódł, że znacznie góruje siłą nad Walim,
natychmiast zaprzyjaźnił się z Ramą. Uwierzył, że z pomocą Ramy może
łatwo pokonać Walego.
Kiedyś Rawana udał się do Walego, żeby wyzwać go na pojedynek. Wali
wykonywał wówczas sandhja wandanam (modlitwy zanoszone o świcie i
zmierzchu). Żeby nie doszło do zakłócenia sandhja wandanamm, włożył
Rawanę pod swoją pachę i nadal prowadził obrządek. Taka była siła
Walego, który potrafił utrzymać potężnego Rawanę pod pachą i ujarzmić
jego ego.
Wibhiszana przeszedł bardzo dużo cierpień i trudów dla miłości Ramy. To
właśnie miłość do Ramy obdarzyła go tak wielką siłą. Podczas wojny
pomiędzy Ramą i Rawaną, Rama i Lakszmana zabili większość rakszasów
(demonów) włącznie z Kumbhakarną i dzielnymi synami Rawany. Kiedy
myśleli, że do pokonania pozostał już tylko Rawana, na pole bitwy
przybył jakiś potężny rakszasa. Wówczas Wibhiszana powiedział Ramie:
"Jeśli potrafisz go pokonać, możesz z łatwością odnieść zwycięstwo nad
Lanką. On jest potężniejszy niż sam Rawana". Rama walczył z nim zaciekle
przez długi czas, ale nie mógł go pokonać. Był zmęczony. Spostrzegłszy
to, Wibhiszana poradził Ramie: "Ramo, nie czas na wytchnienie. Jeśli
będziesz dalej zwlekać, nie da się go pokonać. Mówię ci to wszystko z
miłości do ciebie". Porada Wibhiszany dodała zapału Ramie. Walczył dalej i
w końcu zabił tego demona.
Kiedy ów potężny rakszasa padł na ziemię, Wibhiszana także zasłabł. Po
jakimś czasie wstał, śpiewając imię Ramy. Okazał skruchę i rzekł:
"Swami, to moja słabość. Wstyd mi. Napełniwszy serce twoją miłością, nie
powinienem był okazać tej słabości". Rama zapytał: "Ale dlaczego
zemdlałeś?". Wibhiszana powiedział: "Swami, ten potężny wojownik był
moim synem. Okazałem słabość z powodu smutku, jaki powstaje z cielesnego
przywiązania".
Jak widzicie, Wibhiszana był gotów poświęcić życie swojego syna, żeby
Rama odniósł zwycięstwo. Rama spytał wówczas: "Wibhiszano, dlaczego to
zrobiłeś? Czy nie jest to błędem z twojej strony? Powinieneś był mi
powiedzieć, że to twój syn". Na to Wibhiszana odparł: "Swami, kimkolwiek
on był, przybył, żeby z tobą walczyć. Na wojnie nie ma miejsca na to,
żeby myśleć o cielesnym pokrewieństwie i przywiązaniu".
Mata nasti, pita nasti,
Nasti bandhu sahodara,
Artham nasti, griham nasti,
Tasmat dżagrata dżagrata.
Związki takie jak matka, ojciec,
bracia, siostry i przyjaciele nie są rzeczywiste.
Dom i majątek też są złudne.
Dlatego strzeż się! Strzeż!
"Czy podczas wojny zważamy na cielesne pokrewieństwo? Jeśli któryś z
naszych krewnych przychodzi i walczy przeciw nam, musimy traktować go
jak wroga, a nie jak krewnego. Czy to ojciec, czy matka, przyjaciele czy
krewni - ktokolwiek by to był, jeśli są przeciwko Bogu, nie powinniśmy
mieć z nimi żadnych związków. Poddałem się tobie i jestem twoim sługą.
Dlatego muszę starać się o twoje zwycięstwo. Wszystkie związki doczesne
są chwilowe jak bańki na wodzie. Tylko twoja miłość jest prawdziwa i
wieczna". Mając tak głęboką miłość do Ramy, Wibhiszana ogromnie starał
się o jego zwycięstwo.
Pomiędzy tobą a Bogiem powinna istnieć nierozdzielna więź miłości.
Jakiejkolwiek wartości nie przywiązywałbyś do ziemskich związków, są one
jedynie krępującymi więzami. Związki tamasowe są jak żelazne okowy,
związki radżasowe jak miedziane okowy, a związki sattwiczne są jak złote
okowy. Łańcuch może być żelazny, miedziany albo złoty, ale ostatecznie
jest to łańcuch, który cię wiąże. Materiały, takie jak żelazo, miedź czy
złoto mogą mieć pewną wartość, ale niewola nie ma żadnej wartości. Nie
powinno być żadnej niewoli, nawet jeśli jest ona sattwiczna. Człowiek
powinien dążyć tylko do miłości Ramy, która jest czysta i bez skazy.
Wibhiszana krzewił ten boski pierwiastek miłości, dając własny przykład.
Był sattwicznym przyjacielem Ramy, podczas gdy Sugriwa był jego
przyjacielem radżasowym, a Dżambawan przyjacielem tamasowym. Choć
Wibhiszana należał do rodu rakszasów, poddał się Ramie z czystymi i
sattwicznymi uczuciami. Promienistość miłości znaleźć można tylko w
takich czystych i sattwicznych uczuciach. Takiej świętej miłości nie da
się zmierzyć. Nie da się jej opisać. Nie ma języka, który potrafiłby ją
wyrazić.
Miłość to nie jest coś, co spadło z nieba czy wyłoniło się z ziemi czy z piekła.
Kiedy zniszczy się niewiedzę, kwitnie ona w sercu.
Jest to nauka wszystkich świętych pism.
Zdobądźcie bezcenny klejnot miłości
Miłość nie ma narodzin ani śmierci. Jest zawsze obecna. Jaśnieje w
sercu, gdy wypędzone z niego zostają wszystkie ziemskie uczucia. Oto
główna nauka Wed. Opisanie tej miłości nie jest możliwe. Narada użył
wielu przymiotników, żeby opisać miłość, a mimo to nie potrafił w pełni
jej opisać. Jallabdhwa puman iczczaramo bhawati trupto bhawati matto
bhawati atmaramo bhawati - zdobywszy miłość, człowiek dostępuje
pełnego zadowolenia, spełnienia, upojnej radości i błogości. Miłość jest
jak bezcenny klejnot. Nikt nie potrafi oszacować jej wartości. Mira
śpiewała: Pajodżi maine nam ratan dhana pajo - Znalazłam klejnot
boskiego imienia. Gdzie można znaleźć ten bezcenny klejnot? Na jakim
targowisku? Na zewnątrz nie wystawia się nawet zwykłych klejnotów. Na
targowisku trzyma się na widoku tylko ryby. Klejnoty trzyma się
bezpiecznie w żelaznym sejfie i pokazywane są tylko tym, którzy mogą je
kupić. Gdzie można dostać ten bezcenny klejnot miłości? Nie można go
kupić jak jakiegoś innego towaru na rynku.
Ten bezcenny klejnot miłości znajduje się jedynie u Boga, który jest
ucieleśnieniem miłości. Jest dostępny tylko na bazarze miłości i w
sklepie miłości. Jedynym właścicielem tej miłości jest Bóg. Tylko od
Niego można go dostać. Można oszacować wartość wszystkich klejnotów
świata, ale nikt nie potrafi oszacować wartości klejnotu miłości.
Niemożliwe jest opisanie tego przepięknego, wiecznego, świętego i
bezcennego pierwiastka miłości. Stąd też nie szacujcie miłości zbyt
nisko i nie uznawajcie jej za zwykłą rzecz, bo przez to ją utracicie.
Gdy się ją straci, można nigdy nie odzyskać jej ponownie.
Zdobywszy bliskość Sai nie zmarnuj tej złotej sposobności, ale zrób z niej najlepszy użytek.
Jeśli stracisz szansę służenia lotosowym stopom Pana Parthi,
nigdy nie dostaniesz jej ponownie.
On rozwija w tobie oddanie, daje ci siłę i ostatecznie zapewni ci wyzwolenie.
Nie niszcz siebie zważając na złe słowa innych.
Przyjdź do niego i otrzymaj jego miłość.
Bhagawan zakończył swój dyskurs bhadżanem Prema mudita manase kaho.
Tłum. Grzegorz Leończuk
red. Bogusław Posmyk
Źródło: Sanathana Sarathi, styczeń 2013
(isdk)
Notka redakcyjna:
Niniejszy dyskurs nie występuje w serii Sathya Sai Speaks; został opublikowany w Sanathana Sarathi, January 2013.