Sukham atjantikam buddhi graham atindrijam. Gita stwierdza, że
nieprzemijającą błogość może zapewnić buddhi (intelekt) poprzez
wykroczenie ponad zmysły. Nie można uzyskać sukham (szczęścia) za
pośrednictwem zmysłów. Przyjemności zmysłowe są złudne i przemijające.
Prawdziwe szczęście jest trwałe i realne. Człowiek może urzeczywistnić
je wyłącznie dzięki buddhi. Intelekt charakteryzuje się gorliwością i
stabilnością.
Wszystkie przyjemności, którymi cieszy się człowiek w codziennym życiu,
mają związek ze zmysłami. Wiszjasukham (przyjemność zmysłowa) jest
zaprawdę wiszą (trucizną), a nie amritasukham (wiecznym szczęściem).
Takie przyjemności w efekcie prowadzą do uwiązania człowieka, zamiast go
moralnie wznosić. Wszystkie ludzkie przyjemności opierają się na
zmysłach i nie mają nic wspólnego z intelektem.
Człowiek powinien poszukiwać błogości, która jest realna i trwała. Można
tego dokonać z pomocą buddhi. Upaniszada Taittirija szczegółowo objaśnia
naturę buddhi. Porównując buddhi do ptaka, Upaniszada opisuje jego głowę
jako śraddhę (gorliwość). Dwa skrzydła ptaka to satja i rita. Joga to
ogon. Tułów ptaka to mahat-tattwa. Pięć składowych - śraddha, satja,
rita, joga i mahat-tattwa tworzą buddhi.
Spośród tych pięciu składowych na pierwszym miejscu wymienia się
śraddhę. Bez śraddhy (szczerego wysiłku) człowiek nie zrealizuje żadnego
przedsięwzięcia. Wszystkie codzienne czynności, takie jak jedzenie czy
chodzenie, pobudzane są przez śraddhę. Gita głosi: śraddhawan labhate
dżnianam - wyższą mądrość zdobywa gorliwy poszukiwacz. To nie wszystko.
Według Gity, śraddha, podobnie jak buddhi, jest formą Pana. Zatem buddhi
nie można traktować jako zwykłej części człowieka. Związane jest ono ze
śraddhą, satjam (prawdą), ritam (kosmicznym porządkiem), jogą i
mahat-tattwą (najwyższym pierwiastkiem). Traktowanie zdolności, która
powiązana jest z tymi pięcioma ważnymi rzeczami, jako zwykłej cechy
człowieka, jest wynikiem patrzenia na nią z przyziemnej perspektywy.
Prymat buddhi nad zręcznością umysłu
Buddhi nie można zrównać z medha śakti (zręcznością, sprytem umysłu).
Prymat buddhi nad medha śakti obwieścił król Wikramaditja podczas
zgromadzenia mędrców, które zwołał w celu przedyskutowania tej kwestii.
Bez buddhi, z jego pięcioma ważnymi współpracownikami, wszelkie
zdolności umysłu są bezużyteczne, podobnie jak bezwartościowy jest owoc
bez soku, drzewo bez owoców, świątynia bez lampy, czy fałszywa moneta.
Obecnie większość intelektualistów nie rozumie wyższości buddhi i polega
tylko na swej inteligencji, ignorując wrodzoną boskość. Buddhi jest
boskim elementem w człowieku, zawsze jasno świecącym. Gita oznajmia, że
buddhi wykracza ponad zmysły (atindrijam) - ma związek z Bogiem. To, co
obecnie uchodzi za intelekt, oddzielone jest od Boga i nie jest to
buddhi w prawdziwym znaczeniu. Tego rodzaju intelekt ma ograniczone
możliwości i motywowany jest osobistymi interesami. W ten sposób
człowiek wykorzystuje zdolność rozróżniania, jaką posiada buddhi, we
własnych, egoistycznych celach. Wszystkie działania opierają się na
swartha (osobistym interesie), zamiast na parartha (wyższych
wartościach). Działania bezinteresowne prowadzą do tarakam
(wyzwolenia). Działania motywowane własnym interesem prowadzą do marakam
(śmiertelności). Należy właściwie zrozumieć różnicę pomiędzy tymi dwoma
rodzajami czynów. Wszelkie działania oparte na atma-bhawie (poczuciu
atmy) prowadzą do wyzwolenia. Wszystkie doczesne uczynki są maraka
(autodestrukcyjne).
Istota recytowanych mantr
W dawnych czasach wielu ludzi przestrzegających obowiązujące wówczas
zasady, recytowało przed posiłkiem pewne mantry. Annam Brahma -
pokarm jest Brahmanem. Rasam Wisznu - słodki napój jest Wisznu.
Bhokto Dewo Maheśwarah - spożywający jest Panem Maheśwarą. Po
wypowiedzeniu tych mantr mogli oni przystąpić do spożywania posiłku.
Istotą takiej modlitwy było: "Oby pokarm, który przyjmujemy, przemienił
się w odżywczą substancję krążącą w każdej części ciała i obdarzającą
ciało wszelkimi mocami. Obdarz nasz umysł zdolnością do czynienia
właściwego użytku z tych mocy. Oczyść naszą mowę, aby była zgodna z
naturą umysłu".
Fizyczna część spożywanego jedzenia służy potrzebom ciała grubego.
Składniki subtelne pokarmu wędrują do umysłu. Najsubtelniejsze elementy
przyjmuje wak - mowa. Tak więc buddhi zależne jest od funkcjonowania
ciała, jego narządów i umysłu. Tę trójkę reprezentują Brahma, Wisznu i
Maheśwara. Prana (energia życia) wiąże się z Brahmą. Umysł powiązany
jest z Wisznu, a mowa - z Śiwą (Maheśwarą). Tych trzech darów nie można
marnotrawić, należy ich używać we właściwy sposób. Zdolność mówienia
trzeba używać do wypowiadania prawdy. Umysł powinien być skierowany ku
rzeczom świętym. Ciało dane człowiekowi powinno być wykorzystywane do osiągnięcia prawości.
Śarira madjam khalu dharma sadhanam - ciało jest narzędziem do realizacji dharmy. Tak więc
umysł, mowa i ciało są przejawieniami Brahmy, Wisznu i Śiwy.
Satja i rita są w życiu człowieka niezbędne
Skoro dzisiaj ludzie znajdują upodobanie w bezwartościowych i
nieczystych zajęciach, znaczy to, że marnują dary Boga. Zanim podejmie
się jakiekolwiek działanie, należy wypowiedzieć słowa modlitwy: "Oby
moje czyny były święte. Oby moje słowa były pomocne innym i nie wywołały
u nikogo najmniejszego bólu. Oby moje myśli były święte, dobre i
sensowne". W dawnych czasach zarówno władcy, jak i zwykli ludzie,
uświęcali swoje życie takimi pobożnymi działaniami. Dwie rzeczy są
człowiekowi niezbędne w życiu: satja (prawda) i rita (jedność myśli,
słów i czynów). Obecnie u większości ludzi nieobecna jest ta potrójna
jedność. Jaki jest tego powód? Ludzie pozwolili, by ich intelekt uległ
zanieczyszczeniu, podobnie jak lampa, której klosz pokrywa się od
wewnątrz sadzą z płomienia, a z zewnątrz kurzem. Światło lampy będzie
jasne i wyraźne, kiedy usunie się sadzę ze środka i kurz z zewnątrz. W
przypadku buddhi sadza pochodzi z ahamkary (ego), a kurz z mamakary
(poczucia "moje"). Jedno i drugie tłumi blask intelektu. Trzeba je
usunąć i dopiero wtedy buddhi zajaśnieje pełnym blaskiem.
Rola ahamkary i mamakary
Aby ukazać jak ahamkara (egoizm) i mamakara (poczucie "to jest moje")
atakują nawet osoby uważające się za wyrzeczone, przypomnę epizod z
życia Adi Śankary, gdy Ubhajabharati, żona wielkiego uczonego Mandana
Miśry, miała rozsądzić spór pomiędzy Śankaraczarją a Miśrą.
Ubhajabharati przyznała zwycięstwo w debacie Śankaraczarji, a Mandana
Miśra, jako przegrany, przyjął stan sannjasy (wyrzeczonego).
Niezwłocznie Ubhajabharati rzuciła wyzwanie Śankaraczarji, by również ją
pokonał w dyskusji, ponieważ czuła się jedną połową swojego małżonka. Po
przegranej debacie ona również przyjęła status sannjasina.
Pewnego dnia Ubhjajbharati zobaczyła sadhu (żebrzącego mnicha), który
użył swojego bukłaka do wody jako poduszki, gdy spoczywał na ziemi i
medytował. Odezwała się do swoich uczennic: "Patrzcie na tego sadhu!
Uważa on, że wyrzekł się wszystkiego, ale tak jest przywiązany do
swojego bukłaka, że kładzie go pod głowę, żeby tylko ktoś go nie zabrał.
To ma być wyrzeczenie?". Po usłyszeniu jej słów sadhu wyrzucił bukłak.
Gdy Ubhajabharati z uczennicami wracała znad Gangesu, zauważyła, co
zrobił sadhu i stwierdziła: "Myślałam, że ten sannjasin posiada tylko
jedną wadę - przywiązanie. Teraz widzę, że ma jeszcze drugą: gniew
płynący z ego, ahamkary. Rozwścieczony moimi słowami wyrzucił bukłak.
Zarówno przywiązanie jak i gniew są wrogami tapasu (ascezy)". Słysząc
jej słowa, sadhu padł do jej stóp i przyznał, że jest ona jego nauczycielem.
Powód wielbienia Dewi
Każdy człowiek aspirujący do doświadczenia Boga powinien starać się
usuwać skazy dotykające buddhi, oczyszczając się z egoizmu i
przywiązania. Kiedy odejdzie ego, łatwo będzie pozbyć się też przywiązania.
Ego atakuje na różne sposoby. Nakłania osoby różnych profesji, by
uciekali się do wystawności i ostentacji, żeby wywrzeć wrażenie na
swoich klientach. Egoizm jest cechą demoniczną. Dewi opisano jako
niszczycielkę demonów. Wielbienie Dewi ma na celu zniszczenie
demonicznych cech w każdym człowieku.
Podczas wojny Mahabharaty, dziewiątego dnia bitwy Ardżuna popadł w
przygnębienie, gdy ujrzał Krisznę całego we krwi, gdyż przyjął on na
siebie deszcz strzał, które Bhiszma wypuścił na Ardżunę. Kriszna
zeskoczył z rydwanu i ruszył ku Bhiszmie, mówiąc, że może go zgładzić
osobiście. Bhiszma był tak oczarowany pięknem Pana, że oznajmił: "Jeśli
Śri Kriszna przybywa, by mnie zabić, niech ten sam Kriszna będzie moim
zbawcą". Obecnie wielbiciele zachowują się inaczej. Kiedy tracą wiarę w
jednego boga, starają się pozyskać względy innego. Ale tak naprawdę
istnieje tylko jeden Bóg. Bez względu na wielość imion i form, Bóg jest
tylko jeden.
Durga reprezentuje Prakriti-Matę (Matkę Naturę). Aby pokonać demoniczne
cechy wyrastające z powodu wpływu natury, przywołuje się potęgę natury.
Takie znaczenie ma wielbienie bogini Durgi. Natura zarówno ochrania, jak
i karze. Lakszmi reprezentuje ochronny aspekt natury. Podczas gdy Durga
niszczy demoniczne cechy, Lakszmi oczyszcza umysł. Efektem jest czystość
mowy, reprezentowana przez Saraswati. Zatem, aby usunąć skażenia umysłu
i oczyścić myśli, mowę i czyny, oddaje się cześć Durdze, Lakszmi i
Saraswati.
Prakriti (natura) jest ucieleśnieniem Boga. Człowiek postrzega naturę i
doświadcza jej, lecz nie jest zdolny rozpoznać w niej boskości.
Oznaką głupoty jest widzieć zewnętrzne przejawienia Boga i ciągle nie
móc Go rozpoznać.
Człowiek widzi naturę w formie wszechświata, który jest Wirata-Swarupą
(kosmiczną formą Wisznu). Czy Pan posiada jakąś szczególną postać lub
siedzibę? Nie. Jest On wszędzie. On jest wami, a wy jesteście Nim. W
dniu, w którym to odkryjecie, zrozumiecie Boga. Jeśli chcecie zobaczyć
Boga w sobie, musicie użyć buddhi, tak jak potrzebujecie lustra, by
zobaczyć swoje oczy, które mogą widzieć wszystko na świecie, oprócz
samych siebie. To szaleństwo szukać Boga gdzie indziej. Bóg jest wam
bliższy, niż wasza własna matka. Z czystym sercem możecie rozpoznać Boga
w sobie używając intelektu. Środkiem do tego jest miłość, ponieważ
miłość to Bóg.
Tłum. Jacek Rzeźnikowski
Źródło: www.sssbpt.info/ssspeaks/volume25/sss25-33.pdf