STRONA GŁÓWNA | SATHYA SAI BABA | NAUKI | ORGANIZACJA | PUBLIKACJE | AKTUALNOŚCI | MYŚL DNIA | GALERIA | JEDZIEMY DO SAI | KONTAKT Z NAMI | MULTIMEDIA | DYSKURSY MP3 | LINKI | MAPA SERWISU | SKLEP











:: Zdrowie Bhagawana Śri Sathya Sai Baby




* Komunikaty o zdrowiu Swamiego
* Wywiad dr Safaji
* Rozważania prof. Venkataramana
* List dr Sary Pavana
* Dr Michael Goldstein w studio Radia Sai
* Spotkanie bhadżanowe 16.04.br. we Wrocławiu
* Przesłanie od Phyllis Krystal
* Rozmowa z dr N. Reddy'm w Radio Sai







Przesłanie od Phyllis Krystal


Wielu wielbicieli zwróciło się do mnie z prośbą o przesłanie, które byłoby im pomocne w obecnym czasie głębokiego niepokoju o krytyczny stan zdrowia Bhagawana Śri Sathya Sai Baby. Dotychczas nie chciałam dokładać do wielu wiadomości na ten temat rozpowszechnianych na całym świecie, jednak teraz odczuwam pilną potrzebę uczynienia tego. Baba uczył nas wielokrotnie: "Niczego nie komplikuj", aby nawet dziecko mogło cię zrozumieć. Zatem praktykujmy to, czego nauczał nas przez tak wiele lat...

Baba wielokrotnie zapewniał nas, że nie jesteśmy ciałem. Przypominam sobie jedno z interview, jakie otrzymałam od Swamiego, kiedy to pojawił się w pokoju, ogarnął spojrzeniem wszystkich obecnych i z szerokim uśmiechem zapytał: "Czy wiecie, że jesteście chodzącymi świątyniami?". Na początku wszyscy byliśmy zadziwieni, aż wyjaśnił, że nasze ciała są jak świątynie, w których przebywa prawdziwa jaźń lub inaczej mówiąc - boska jaźń. Ale Swami głosi też, że i On nie jest ciałem. W obecnych czasach panującego na całym świecie niepokoju, zła i szybkich zmian, z własnej woli urodził się i żyje w ciele fizycznym, aby pomóc nam stawić czoła tej sytuacji i wznieść naszą świadomość - naucza nas, byśmy nieustannie pamiętali o naszej prawdziwej tożsamości i regularnie praktykowali Jego nauki. To pozwoli nam dokonać niezbędnych zmian w naszych charakterach i postępowaniu, szczególnie w relacjach z innymi.

Nigdy nie zapomnę Jego słów, kiedy to pod koniec naszej (z moim mężem) pierwszej wizyty u Swamiego w styczniu 1973 roku zapytałam, czy i kiedy powinniśmy tu wrócić. Swami wskazał wówczas palcem bezpośrednio na moje serce, a następnie bardzo powoli i poważnie powiedział: "Przede wszystkim pamiętaj, że nie musisz tu wracać, aby zobaczyć to małe ciało", wskazując w tym momencie na siebie. Po chwili, abym na pewno zrozumiała, powiedział: "Znajdź mnie w swym własnym sercu". Po kolejnej dłuższej przerwie z uśmiechem pełnym miłości dodał, aby mnie uspokoić: "Wrócisz tu, aby zaczerpnąć energii". Swami zawsze przestrzegał wszystkich swoich wielbicieli przed przywiązaniem do Jego fizycznej formy, ponieważ ta forma nie jest Nim i tak samo nasze ciała nie są naszą prawdziwą jaźnią.

Obecnie Jego fizyczne ciało boryka się z wieloma poważnymi problemami, a my wszyscy chcielibyśmy pomóc i mamy wiele pomysłów, jak to zrobić. Jednak On powiedział nam, że pomóc możemy jedynie posyłając naszą miłość i modlitwy. Ponadto powinniśmy regularnie praktykować Jego nauki, bo to pomoże nam usunąć złe nawyki, myśli i emocje, które wszyscy mamy w sobie, ale wolimy trzymać je w głębi i nie zajmować się nimi. Baba mówił nam wielokrotnie, abyśmy nie tylko słuchali Jego nauk lub czytali o nich, ale żebyśmy chcieli praktykować je w codziennym życiu.

Swami pokazał nam, jak odwrócić uwagę od krytykowania innych, co jest stratą czasu i energii, ponieważ nie można zmienić kogoś, tak samo jak ktoś inny nie może zmienić nas. Zatem dajmy Swamiemu to, o co On zwraca się do nas - miłość, ale także uczciwość oraz stawianie czoła naszym błędom i złym nawykom, takim jak skłonność do krytyki, zawiść, zazdrość, gniew, chciwość, oraz wszystkim innym przeszkodom uniemożliwiającym nam czynienie tego, czego On od nas oczekuje. A znaczy to po prostu: "Kochaj wszystkich, wszystkim służ!".

Z miłością, i Sai Ram wszystkim, którzy otrzymają to przesłanie.

Phyllis Krystal

Tłum.: Ewa Serwańska


Copyright © 2001-2024 Stowarzyszenie Sathya Sai